Kłopoty Tesli. Jej fabryka w Europie nie może ruszyć
Elon Musk powoli traci cierpliwość. Planował, że jeszcze w tym roku z jego europejskiego zakładu wyjedzie przynajmniej 100 tyś. modelu Y. Tymczasem nie będzie ani jednego. Założyciel Tesli dał zespołowi odpowiedzialnemu za fabrykę jeszcze sześć miesięcy na ukończenie projektu – informuje niemiecki tygodnik Automobilwoche.
Nagłe kłopoty Tesli mogą dziwić, ponieważ jeszcze tydzień temu w oficjalnym komunikacie spółka informowała, że jest na dobrej drodze do rozpoczęcia produkcji pod koniec 2021 r. Minęło kilka dni i słyszymy, że „nastąpi dalsze opóźnienie z powodu problemów z przygotowaniem zakładu do produkcji zestawów akumulatorów i uzyskaniem zgody organów regulacyjnych”. ? Tesla wprowadziła zmiany w projekcie, które muszą zostać zatwierdzone, zanim będzie można rozpocząć produkcję. Zmieniony wniosek oznacza, że odbędzie się kolejna runda konsultacji społecznych, która cofnie zatwierdzenie regulacyjne ? poinformowało lokalne ministerstwo środowiska w Brandenburgii.
Koncerny wstrzymują produkcję aut. Brakuje podzespołów. Bezpieczni tylko Japończycy
To nie pierwsze kłopoty Tesli z budową zakładu pod Berlinem. Wcześniej firma była oskarżana o to, że rozpoczęła inwestycję bez wymaganych pozwoleń. Później miała wyciąć bez zgody odpowiednich organów setki drzew, które rosły na terenie, gdzie powstaje fabryka.
Docelowo w Gigafactory pod Berlinem ma powstawać nawet 500 tyś. Tesli rocznie, zaczynając od najnowszego w gamie modelu Y. Pracę w zakładzie znajdzie 12 tys. osób, w tym – prawdopodobnie – wielu Polaków.