DS N°8

To koniec problemów z zasięgiem. Francuska marka pokazuje wnętrze elektryka przyszłości

DS szykuje prawdziwą rewolucję w świecie samochodów elektrycznych. Nowy model francuskiej marki premium ma oferować imponujący zasięg 750 kilometrów na jednym ładowaniu. Wyposażony w baterię o pojemności 100 kWh i zbudowany na najnowszej platformie Stellantis, ma rzucić wyzwanie niemieckiej konkurencji. Poznaj szczegóły dotyczące tego przełomowego modelu, jego innowacyjnego wnętrza oraz nowego systemu nazewnictwa marki DS.

DS prezentuje nowy samochód elektryczny z imponującym zasięgiem 750 kilometrów

W 2021 roku francuska marka ogłosiła plan całkowitej elektryfikacji do 2025 roku. Teraz gdy termin ten zbliża się wielkimi krokami, DS zaprezentował pierwszy z nowej generacji samochodów elektrycznych.

Grupa Stellantis przeżywa obecnie trudne chwile po rezygnacji Carlosa Tavaresa ze stanowiska dyrektora operacyjnego. Niemniej jednak, w najbliższych miesiącach i latach będziemy świadkami wprowadzania wielu technologii i produktów zatwierdzonych i opracowanych podczas jego kadencji.

W czasie swojego zarządzania Tavares przyjął ambitną strategię elektryfikacji dla wszystkich marek grupy. Już w 2021 roku zapowiedział, że DS stanie się marką w 100% elektryczną od 2024 roku, a teraz, pod koniec roku, poznajemy główną nowość na nadchodzący sezon.

DS, uznawana za jedną z marek premium w portfolio Stellantis, zamierza konkurować z niemieckimi gigantami i Volvo. Strategia marki opiera się na oferowaniu wysokiej jakości produktów w rozsądnych cenach, mimo że jej udział w rynku pozostaje nadal niewielki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemieccy producenci już się boją! DS szykuje elektrycznego potwora na 2025 rok

Nowe wnętrze i system nazewnictwa

Niedawno poznaliśmy pierwszy z elektrycznych modeli DS planowanych na 2025 rok. To samochód, który ma zrewolucjonizować europejski rynek dzięki oficjalnemu zasięgowi wynoszącemu 750 kilometrów. Taki wynik plasowałby go wśród najlepszych samochodów elektrycznych na kontynencie, jako jeden z niewielu modeli przekraczających granicę 700 kilometrów zasięgu.

Chociaż DS pokazał dotychczas tylko częściowo zakamuflowany zewnętrzny wygląd pojazdu, teraz po raz pierwszy możemy zajrzeć do jego wnętrza. Na jedynym opublikowanym zdjęciu widać charakterystyczny dla marki DS styl z wyraźnymi liniami i dopracowanymi detalami.

Uwagę zwraca ogromny centralny ekran, choć Francuzi powstrzymują się od podawania dodatkowych szczegółów. Wnętrze będzie mocno zinformatyzowane, ale DS gwarantuje najwyższą jakość materiałów, w tym skóry i alkantary.

Model, będący połączeniem sedana i fastbacka, wprowadzi nową linię stylistyczną marki. Zmieni się również system nazewnictwa – oficjalnie samochód będzie nosił nazwę DS Nº8. Zgodnie z oficjalnym komunikatem, „Nº” jest nawiązaniem do języka francuskiego, reprezentując typowy sposób zapisu słowa „numer”, ucieleśniając elegancję i ponadczasowość przekraczającą bariery językowe. Symbolizuje świt nowej ery, a symbol „°” został zaprojektowany na kształt diamentu, symbolizując elegancję i mistrzostwo.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Citroen e-C4 2024. Warianty, wyposażenie, konfiguracje, ceny. Wszystko, co powinniście wiedzieć

Techniczne szczegóły i data premiery

Nowy model, pozycjonowany między DS9 a DS7, będzie crossoverem/sedanem segmentu D o długości poniżej 4,9 metra. Samochód zostanie zbudowany na platformie STLA Medium Grupy Stellantis, zaprojektowanej z myślą o maksymalizacji możliwości elektrycznych.

Oficjalny zasięg 750 kilometrów będzie możliwy dzięki baterii o pojemności netto prawie 100 kWh, która będzie mogła zasilać różne konfiguracje mechaniczne. DS potwierdziło, że samochód trafi do sprzedaży w przyszłym roku.

Pełna prezentacja modelu zaplanowana jest na najbliższe dni, natomiast ceny poznamy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Spekuluje się, że cena wyjściowa będzie oscylować wokół 280 000 zł.