Elon Musk

AfD, Tesla i kontrowersje. Jak Elon Musk podgrzewa atmosferę przed niemieckimi wyborami

Elon Musk wywołał burzę w Niemczech, wspierając skrajnie prawicową AfD przed wyborami. Rząd oskarża miliardera o próbę wpływania na wynik głosowania.

Elon Musk oskarżony o ingerencję w niemieckie wybory

Kontrowersyjny miliarder Elon Musk, znany jako dyrektor generalny Tesli i SpaceX oraz właściciel platformy społecznościowej X znalazł się w centrum nowego skandalu politycznego. Jest on obecnie najbogatszym człowiekiem na świecie, a jego wpływy sięgają daleko poza sferę biznesową.

Szczególnie widoczne jest to w kontekście jego zaangażowania politycznego – wcześniej otwarcie wspierał Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach prezydenckich. Trump już zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa mianuje Muska specjalnym doradcą ds. usprawnienia amerykańskiej administracji.

Niemiecka rzeczniczka rządu, Christiane Hoffmann, nie pozostawiła złudzeń co do oceny zachowania Muska, otwarcie oskarżając go o próbę wpływania na wynik nadchodzących wyborów federalnych poprzez jego kontrowersyjne wypowiedzi. Ta sytuacja szczególnie niepokoi niemieckich polityków ze względu na zbliżający się termin wyborów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trump wypowiada wojnę chińskim bateriom. Musk go wspiera

Kontrowersyjne wypowiedzi wspierające skrajną prawicę

Pierwszym kontrowersyjnym działaniem było opublikowanie przez Muska wpisu na platformie X, w którym stwierdził, że „tylko AfD może uratować Niemcy”. To stwierdzenie wywołało natychmiastową reakcję niemieckich polityków i mediów, którzy uznali je za bezpośrednią ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju.

Warto podkreślić, że AfD (Alternatywa dla Niemiec), mimo posiadania 77 miejsc w niemieckim parlamencie, została w 2021 roku oficjalnie sklasyfikowana przez niemiecką agencję wywiadu wewnętrznego jako „domniemana organizacja ekstremistyczna”. Nie przeszkodziło to jednak Muskowi w wyrażeniu poparcia dla tej partii.

Drugim krokiem, który jeszcze bardziej zaognił sytuację, było napisanie przez Muska artykułu dla gazety Welt am Sonntag, zaledwie siedem tygodni przed wyborami federalnymi zaplanowanymi na 23 lutego. W publikacji tej ponownie wyraził poparcie dla AfD, określając tę partię jako „jedyną nadzieję” dla przyszłości politycznej Niemiec.

Motywy i konsekwencje działań miliardera

W swoich wypowiedziach Musk argumentował, że Niemcy stoją na krawędzi „ekonomicznego i kulturowego upadku”. Według miliardera tylko AfD jest w stanie reaktywować niemiecką gospodarkę i zapobiec utracie tożsamości poprzez wprowadzenie „kontrolowanej polityki migracyjnej”.

Eksperci sugerują, że zaangażowanie Muska w niemiecką politykę może być powiązane z sytuacją jego firmy Tesla w tym kraju. Gigafabryka Tesli w Berlinie, otwarta w 2019 roku, w ostatnim czasie borykała się z protestami związkowymi, strajkami, a nawet aktami sabotażu i pożarami.

Te wydarzenia doprowadziły do szeregu konsekwencji, w tym do rezygnacji redaktorki gazety Welt am Sonntag po publikacji kontrowersyjnego artykułu. Ponadto, wypowiedzi Muska spotkały się z ostrą krytyką ze strony całego spektrum politycznego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: 15 miliardów euro kar dla producentów aut? Ursula von der Leyen pod presją Niemiec, Czech i Włoch

Reakcja niemieckiej sceny politycznej

Friedrich Merz, kandydat centroprawicy na kanclerza, nie pozostawił suchej nitki na działaniach Muska, nazywając jego artykuł „bezprecedensową ingerencją” oraz określając go jako „intruzywny i pretensjonalny”. Jego wypowiedź odzwierciedla szersze zaniepokojenie niemieckiej klasy politycznej zewnętrznymi próbami wpływania na proces wyborczy.

Szczególnie mocno zareagował przewodniczący partii socjaldemokratycznej SPD, Lars Klingbeil, który posunął się do porównania działań Muska do taktyki Władimira Putina. Stwierdził, że obaj dążą do wpływania na niemieckie wybory i wspierają wrogów demokracji, co pokazuje, jak poważnie niemiecka klasa polityczna traktuje tę sytuację.

Ostateczne stanowisko niemieckiego rządu wyraziła rzeczniczka kanclerarii, Christiane Hoffmann, która stanowczo przypomniała, że wybory w Niemczech są sprawą niemieckich obywateli i to oni podejmują decyzje przy urnach wyborczych. Dodatkowo podkreśliła, że Musk ewidentnie próbuje wpłynąć na wynik nadchodzących wyborów poprzez swoje wypowiedzi.