chińskie samochody cła

Chińskie auta elektryczne w odwrocie. Eksport spada przez cła

Chińskie auta elektryczne tracą impet. Eksport w lutym 2025 spadł o 18% przez cła UE i USA, choć inne rynki notują rekordowe wzrosty. Dlaczego tak się dzieje i jak to dokładnie wygląda?

Spadek sprzedaży chińskich elektryków

Chińska branża samochodów elektrycznych, będąca jednym z liderów globalnego eksportu, zmaga się z pierwszym od dawna spadkiem. W lutym 2025 roku eksport modeli zeroemisyjnych z Chin spadł o 18%. Wprowadzenie ceł przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone, a także inne czynniki, mocno wpłynęły na ten wynik, budząc niepokój w sektorze motoryzacyjnym. Chiny, które w ostatnich latach zdominowały rynek aut elektrycznych, muszą teraz zmierzyć się z wyzwaniami, które mogą zagrozić ich pozycji na świecie.

Według danych Bloomberga, w lutym 2025 roku Chiny wyeksportowały 92 625 samochodów elektrycznych, co oznacza spadek o 18% w porównaniu z tym samym miesiącem 2024 roku. Jednak w ujęciu rocznym sytuacja wygląda lepiej – od stycznia do lutego eksport wyniósł 258 973 pojazdów, co daje wzrost o 14% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Te liczby pokazują, że choć chwilowe turbulencje są widoczne, ogólny trend wciąż jest pozytywny dla chińskich producentów.

Rynki, na które Chiny eksportują swoje auta elektryczne, reagują bardzo różnie. W niektórych krajach odnotowano drastyczne spadki, nawet o ponad 50%, podczas gdy w innych wzrosty sięgają setek procent. Taka nierównowaga wskazuje na złożoność sytuacji, w której cła i lokalne polityki gospodarcze odgrywają kluczową rolę. Chińskie firmy muszą teraz dostosować swoje strategie, by utrzymać dynamikę na globalnym rynku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Unia Europejska nie ufa BYD. Rozpoczęła dochodzenie

Eksport chińskich elektryków. Gdzie spadki, a gdzie wzrosty?

Największym odbiorcą chińskich samochodów elektrycznych w lutym 2025 roku była Belgia, która sprowadziła 10 105 egzemplarzy aut, ale oznacza to spadek o 41% w porównaniu z lutym 2024 roku. W ujęciu od stycznia do lutego do Belgii trafiło 30 889 pojazdów, co daje spadek o 21% rok do roku. To wyraźny sygnał, że europejskie cła, obowiązujące od roku, zaczynają wpływać na popyt w tym regionie.

Kolejne miejsca na liście odbiorców zajmują Wielka Brytania i Filipiny, ale i tam widoczne są spadki. Wielka Brytania sprowadziła w lutym 8 362 auta, co oznacza spadek o 2,9%, a w sumie od początku roku 16 764 pojazdów, czyli o 13% mniej niż w 2024 roku. Filipiny z kolei przyjęły 8 225 samochodów w lutym, notując spadek o 0,9%, co w ujęciu rocznym daje 17 848 egzemplarzy i spadek o 17%. Największy procentowy spadek odnotowała Korea Południowa, gdzie eksport w lutym wyniósł 3 151 sztuk – o 51% mniej niż rok wcześniej, a w sumie 5 741 pojazdów, co oznacza spadek o 20%.

Hiszpania, będąca dziesiątym krajem na liście odbiorców chińskich aut elektrycznych, również odczuła spadek – w lutym sprowadzono tam 2 664 pojazdy, czyli o 49% mniej niż w 2024 roku, a w sumie od początku roku 4 558 sztuk, co daje spadek o 28%. Z kolei na drugim biegunie znajdują się kraje z ogromnymi wzrostami: Meksyk w lutym sprowadził 7 847 samochodów, co oznacza wzrost o 623%, a w ujęciu rocznym 11 173 sztuk, czyli wzrost o 326%. Turcja z kolei w lutym przyjęła 3 781 aut, notując wzrost o 131%, a od początku roku 19 672 pojazdów, co daje imponujący wzrost o 704%.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cła Trumpa mogą kosztować BMW miliony. Niemcy biją na alarm

Azja dominuje, Ameryka Północna w tyle

Analiza eksportu chińskich samochodów elektrycznych według regionów ujawnia wyraźne trendy – Azja pozostaje ich głównym bastionem, Europa jest drugim co do wielkości rynkiem, a Ameryka Północna niemal nie istnieje w statystykach. W lutym 2025 roku do Azji trafiło 47 960 pojazdów, co oznacza spadek o 2,7% w porównaniu z 2024 rokiem, ale w ujęciu rocznym region ten odnotował wzrost o 22%, osiągając 136 511 samochodów. Azja wciąż jest kluczowym rynkiem dla chińskich producentów.

Europa sprowadziła w lutym 28 866 samochodów elektrycznych z Chin, co oznacza spadek o 30% w porównaniu z lutym 2024 roku, a w ujęciu rocznym 82 886 sztuk, czyli spadek o 14%. Ameryka Łacińska z kolei odnotowała wzrost – w sumie 24 183 pojazdy od początku roku, co daje 44% więcej niż w 2024 roku. Mniejsze znaczenie mają Oceania z 9 753 sztukami i Afryka z 4 317 sztukami, choć ta ostatnia wyróżnia się wzrostem o 240%, co wskazuje na rosnący potencjał tego regionu.

Ameryka Północna pozostaje na szarym końcu – w lutym Chiny wyeksportowały tam zaledwie 163 auta, co oznacza spadek o 97%, a od początku roku 1 323 pojazdy, czyli spadek o 83%. To efekt wysokich ceł wprowadzonych przez administrację Bidena, które utrzymuje Trump, podnosząc taryfy na chińskie auta do 100%. Dodatkowo, wycofanie subsydiów na zakup aut elektrycznych w niektórych krajach oraz oskarżenia o nieuczciwą konkurencję – chińskie pojazdy są subsydiowane przez państwo – jeszcze bardziej komplikują sytuację chińskich producentów na globalnym rynku.