Donald Trump Energetyka

„Drill, baby, drill”! Trump wraca do władzy, stawia na ropę i odwraca się od zielonego kursu USA

Donald Trump działa od pierwszego dnia prezydentury. Koniec dotacji do aut elektrycznych i powrót do masowego wydobycia ropy.

Trump ogłasza rewolucję energetyczną pierwszego dnia prezydentury

Donald Trump, obejmując urząd 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, zamierza ogłosić stan „krajowej sytuacji kryzysowej w energetyce”. To część szerszego planu jego administracji, mającego na celu zwiększenie krajowej produkcji energii. Działania te wpisują się w szerszą politykę „Ameryka przede wszystkim”.

Nowy prezydent USA planuje już pierwszego dnia swojej kadencji podpisać około 200 rozporządzeń wykonawczych, memorandów i proklamacji. Znaczna część tych dokumentów ma na celu cofnięcie regulacji wprowadzonych przez administrację Bidena i wdrożenie nowej polityki energetycznej.

Trump zamierza skoncentrować się na odblokowaniu zasobów ropy i gazu na Alasce oraz zakończeniu tego, co jeden z urzędników jego administracji określił jako „mandat pojazdów elektrycznych” Joe Bidena. Zwiększenie krajowej produkcji ropy i gazu ma przyczynić się do obniżenia cen dla amerykańskich konsumentów, co wpłynie na wszystkie aspekty gospodarki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trump vs Europa. Czy nadciąga motoryzacyjna wojna handlowa?

Koniec wsparcia dla samochodów elektrycznych i powrót do tradycyjnej energetyki

Donald Trump nigdy nie ukrywał swojego sprzeciwu wobec pojazdów elektrycznych i zielonej gospodarki. Jego słynne hasło „drill, baby, drill” odnoszące się do wydobycia ropy naftowej, zarówno metodą konwencjonalną, jak i kontrowersyjnym szczelinowaniem hydraulicznym, doskonale obrazuje jego podejście do polityki energetycznej.

W ramach przygotowywanego rozporządzenia wykonawczego, Trump planuje zlikwidować zachęty podatkowe dla pojazdów elektrycznych. Obecnie rząd federalny oferuje do 7 500 dolarów (w przeliczeniu ponad 30 000 zł) dotacji na zakup pojazdu elektrycznego, a w niektórych stanach kwota ta może być jeszcze wyższa.

Nowa administracja argumentuje, że zwiększenie produkcji zasobów naturalnych przyczyni się do tworzenia miejsc pracy i dobrobytu, jednocześnie wzmacniając bezpieczeństwo narodowe. Jest to fundamentalna zmiana w stosunku do polityki poprzedniej administracji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trump nie odpuszcza Grenlandii. W tle kluczowe surowce dla samochodów elektrycznych

Paradoks Bidena – rekordowa produkcja ropy mimo zielonego kursu

Interesującym faktem jest to, że historyczny rekord produkcji ropy naftowej został osiągnięty w październiku 2024 roku, podczas kadencji Joe Bidena, mimo jego wysiłków na rzecz dekarbonizacji amerykańskiej gospodarki.

Według danych Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA), w październiku 2024 roku Stany Zjednoczone produkowały średnio ponad 13,4 miliona baryłek dziennie. To najwyższa miesięczna produkcja ropy w historii kraju, około 17% więcej niż w momencie zakończenia pierwszej kadencji Trumpa w styczniu 2021 roku.

Poza kwestiami związanymi z węglowodorami, Trump planuje również podpisać memorandum prezydenckie dotyczące inflacji oraz nowe środki związane z wojskiem. Oczekuje się także, że wycofa polityki różnorodności, równości i integracji wprowadzone przez administrację Bidena.