Elektryczne robotaxi z Zagrzebia podbije Europę? Budowa fabryki trwa
Mate Rimac wyprzedza Elona Muska w budowie fabryki autonomicznych samochodów elektrycznych
Autonomiczna jazda stała się nowym horyzontem w przemyśle motoryzacyjnym, gdzie wszystkie marki konkurują o wprowadzenie pierwszych pojazdów bez udziału człowieka. Wizja przyszłości transportu nabiera realnych kształtów, a kolejne firmy dołączają do wyścigu o dominację w tym sektorze.
Rimac poważnie podchodzi do swoich planów dywersyfikacji, wprowadzając innowacyjne rozwiązania wyprzedzające konkurencję. Spółka zależna Verne, w której udziały ma również KIA, rozpoczęła budowę fabryki w pobliżu Zagrzebia, gdzie będą produkowane autonomiczne samochody elektryczne przeznaczone do usług robotaxi.
Ta sama nisza rynkowa jest celem Elona Muska, który planuje zdominować ją swoimi futurystycznymi pojazdami autonomicznymi. Bitwa o pierwszeństwo w wyścigu technologicznym rozpoczęła się na całym świecie, a stawka jest niezwykle wysoka.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Autonomiczny autobus Tesli. Robus zadebiutuje w 2028 roku
Wyścig technologiczny nabiera tempa
Tesla była w ostatnich miesiącach najbardziej medialną firmą w branży, przyciągając uwagę zarówno inwestorów, jak i potencjalnych klientów. Jednak wiele innych przedsiębiorstw również koncentruje się na rozwoju pojazdów i komponentów technologicznych związanych z jazdą autonomiczną.
Choć niektórzy eksperci twierdzą, że tego typu pojazdy to wciąż odległa przyszłość, już teraz podejmowane są konkretne kroki w tym kierunku, a postęp technologiczny znacząco przyspiesza. Mate Rimac, założyciel i dyrektor generalny Rimac Automobili, mocno wierzy w ten projekt, mając przy tym wsparcie potężnego partnera handlowego – Porsche.
Verne, spółka córka Rimaca, ma ambitne plany wprowadzenia pierwszych pojazdów operacyjnych już w 2026 roku, co pokazuje determinację firmy w realizacji swojej wizji przyszłości motoryzacji.
Ambitne plany chorwackiego producenta
W czerwcu ubiegłego roku Rimac, w którym Porsche posiada 20% udziałów, przedstawił plany dotyczące specjalnej usługi robotaxi, wzbudzając duże zainteresowanie w branży motoryzacyjnej. Projekt ten ma potencjał zrewolucjonizować transport miejski w najbliższej przyszłości.
Nowa usługa, nazwana imieniem Juliusza Verne’a, będzie opierać się na trzech kluczowych elementach, w tym na autonomicznym pojeździe, który będzie produkowany przez firmę i napędzany wyłącznie energią elektryczną. To kompleksowe podejście pokazuje, że firma myśli nie tylko o samym pojeździe, ale o całym ekosystemie transportowym.
Pierwsze udostępnione obrazy pojazdu były dość oszczędne w szczegóły, co sugeruje, że firma chce zachować pewne elementy projektu w tajemnicy do momentu oficjalnej premiery. Ta strategia marketingowa buduje dodatkowo zainteresowanie wokół projektu.
Innowacyjne rozwiązania w nowym projekcie
Całkowicie nowo zaprojektowany samochód elektryczny został pomyślany jako dwuosobowy pojazd, wykorzystujący najnowsze osiągnięcia w dziedzinie autonomicznej jazdy. Od samego początku ma funkcjonować bez kierowcy bezpieczeństwa, podobnie jak Tesla Cybercab, zaprezentowana cztery miesiące później.
W pojeździe nie przewidziano ani kierownicy, ani pedałów, co stanowi radykalne odejście od tradycyjnej koncepcji samochodu. Choć na razie nie ujawniono szczegółów dotyczących osiągów czy zasięgu, można przypuszczać, że będą to parametry na najwyższym światowym poziomie.
Firma zachowuje również tajemnicę odnośnie możliwości sprzedaży swojej technologii innym producentom, co może sugerować, że planuje zachować przewagę konkurencyjną dla własnych projektów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Musk potwierdza. Za 5 miesięcy Tesla pojedzie bez kierowcy
Harmonogram realizacji projektu
Jak ogłosił sam Rimac na swoim profilu na Instagramie, firma rozpoczęła już budowę fabryki w Chorwacji, co stanowi pierwszy namacalny dowód realizacji ambitnych planów. Inwestycja ta ma kluczowe znaczenie dla przyszłości firmy i rozwoju całego sektora autonomicznych pojazdów w Europie.
Prace budowlane mają zostać zakończone pod koniec bieżącego roku, a uruchomienie produkcji planowane jest na rok 2026. To ambitny harmonogram, ale konieczny, biorąc pod uwagę, że firma zamierza wprowadzić pierwsze pojazdy do służby właśnie w 2026 roku.
Pierwsze wdrożenie planowane jest w Zagrzebiu, co naturalne ze względu na lokalizację fabryki, a następnie w wybranych miastach Niemiec i Wielkiej Brytanii. Taka strategia ekspansji pokazuje, że firma ma jasno określoną wizję rozwoju i plan stopniowego zwiększania swojej obecności na kluczowych rynkach europejskich.
