
Tesla poluje na bankrutów. Musk przejął niemiecką technologię baterii
Tesla przejmuje aktywa niemieckiego producenta ogniw akumulatorowych
Tesla postanowiła wykorzystać bankructwo niemieckiego dostawcy i przejąć część międzynarodowej firmy specjalizującej się w produkcji ogniw akumulatorowych oraz innych technologiach związanych z przemysłem motoryzacyjnym. Pod koniec ubiegłego roku niemiecka firma inżynieryjna Manz AG ogłosiła upadłość i od tamtej pory poszukiwała kupca na swoje przedsiębiorstwo, które specjalizowało się między innymi w sprzęcie do produkcji ogniw akumulatorowych.
Obecnie wiemy, że Tesla osiągnęła porozumienie w sprawie zakupu części aktywów dostawcy systemów automatyzacji Manz AG, co obejmuje również zakład w Reutlingen (Niemcy), będący główną siedzibą i centrum operacyjnym zbankrutowanej firmy. To strategiczne posunięcie pozwoli Tesli na poszerzenie swojej obecności w Europie oraz na wzmocnienie swojej pozycji w sektorze elektromobilności.
Dzięki tej transakcji Tesla wchodzi w posiadanie cennych technologii i zasobów ludzkich, które mogą znacząco przyczynić się do rozwoju jej działalności, szczególnie w obszarze produkcji baterii, które są kluczowym komponentem pojazdów elektrycznych. Przejęcie to wpisuje się w długoterminową strategię rozwoju Tesli na rynku europejskim.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tesla spełnia obietnicę. Elektryczna ciężarówka coraz bliżej
Strategiczne posunięcie Tesli w Europie
Dzięki temu ruchowi producent kierowany przez Elona Muska zyska nową instalację na niemieckiej ziemi, zwiększając liczbę swoich ośrodków w tym kraju do czterech. Ponadto, przejmie ponad 300 pracowników, którzy do tej pory pracowali dla Manz, chociaż nie zapobiegnie to zwolnieniu około 100 innych pracowników w wyniku tej operacji.
Zakup obejmuje również ruchome aktywa materialne, czyli znaczną część technologii opracowanej dotychczas przez niemiecką firmę, głównie związanej z produkcją ogniw akumulatorowych, co jest bezpośrednio powiązane z biznesem pojazdów elektrycznych i systemów magazynowania energii, w które Tesla jest zaangażowana. Nie ujawniono kwoty, jaką Elon Musk musiał zapłacić za przejęcie aktywów, których Manz AG nie mogła już utrzymać i które musiała sprzedać przed lipcem 2025 roku.
Warto zauważyć, że jeszcze przed tymi wydarzeniami, w 2022 roku, niemiecka firma pozbyła się już działu produkcji sprzętu solarnego i skoncentrowała swoje wysiłki na dziale, który również nie był w stanie przetrwać samodzielnie, a teraz stał się własnością Tesli. Ta akwizycja pokazuje, jak dynamicznie zmienia się rynek technologii związanych z energią odnawialną i elektromobilnością.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tesla wkracza na trzeci największy rynek świata. Staje tam jednak przed poważnym problemem
Europejska niepewność regulacyjna przyczyną problemów
Kierownictwo Manz obwiniło za tę sytuację „zakłócenia na europejskim rynku ogniw akumulatorowych”, które spowodowały, że główni producenci (niektórzy z nich już klienci) opóźniali swoje inwestycje lub całkowicie je anulowali w obliczu niepewności dotyczącej przyszłości branży.
Niepewność, za którą niemiecka firma obwinia „brak odpowiedniego wsparcia politycznego”, szczególnie w odniesieniu do elektromobilności. Widać więc, że problemy Manz AG nie wynikały wyłącznie z trudności wewnętrznych, ale były również konsekwencją szerszych wyzwań, z jakimi zmaga się europejski przemysł w kontekście transformacji energetycznej i rozwoju elektromobilności.
Dzięki temu przejęciu Tesla będzie dążyć do poprawy swoich zdolności automatyzacji w Niemczech, próbując zwiększyć swoją sprzedaż w Europie po znaczącym spadku w segmencie samochodów elektrycznych, który nastąpił po latach dominacji na rynku. Jest to jasny sygnał, że pomimo trudności, z jakimi zmaga się rynek pojazdów elektrycznych, Tesla nadal aktywnie inwestuje w rozwój swojej pozycji i technologii, szczególnie na kluczowym rynku europejskim.