Ford rozwiązuje dużą bolączkę elektryków. Inspiracją są Chińczycy
Ford pod wrażeniem sukcesu chińskich pojazdów elektrycznych o zwiększonym zasięgu
Jim Farley, dyrektor generalny Forda, przyznał, że jest pod wrażeniem pozytywnego przyjęcia pojazdów elektrycznych o zwiększonym zasięgu, obszaru, w którym firma planuje wkrótce mocno zaznaczyć swoją obecność.
Przejście na pojazdy elektryczne jest większym wyzwaniem dla jednych producentów niż dla innych, jednak nie chodzi tylko o samą produkcję tych bezemisyjnych samochodów. Ważne jest również śledzenie trendów rynkowych, aby działać jak najbardziej efektywnie.
Ford zrozumiał, że musi zwrócić uwagę na to, co dzieje się w Chinach, co oznacza postawienie na samochody elektryczne o zwiększonym zasięgu, znane jako EREV.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ford ucieka z Europy do egzotycznego kraju. Będzie budował nową fabrykę i wydobywał tam nikiel do baterii
Technologia EREV – jak to działa?
Technologia ta jest przez wielu uważana za formę hybrydyzacji, głównie dlatego, że dodatkowy silnik benzynowy służy wyłącznie do ładowania zestawu akumulatorów w razie potrzeby, zwiększając w ten sposób całkowity zasięg przed koniecznością podłączenia pojazdu do prądu lub uzupełnienia paliwa.
Kluczowe jest to, że silnik spalinowy w żadnym wypadku nie napędza kół – to zadanie należy wyłącznie do silnika lub silników elektrycznych.
Jim Farley przyznał, że jest pod wrażeniem faktu, iż „klienci postrzegają te samochody jako pojazdy elektryczne”, a nie jako „hybrydy czy hybrydy plug-in”, ponieważ „95% kilometrów pokonywanych jest w trybie w pełni elektrycznym, a samochody są ładowane każdej nocy”.
Chiński sukces i globalne perspektywy
Ford pracuje nad wprowadzeniem tej technologii do swoich bezemisyjnych modeli SUV i pick-up, ponieważ sprzedaż pojazdów EREV gwałtownie wzrosła na wielu rynkach, szczególnie w Chinach, który jest niezwykle istotnym rynkiem handlowym.
To przemyślenie strategii wiąże się również ze spadkiem globalnej sprzedaży modeli elektrycznych amerykańskiej marki. Wpływ na to ma między innymi fakt, że Donald Trump zainicjował szereg polityk eliminujących korzyści przyspieszające zakup pojazdów elektrycznych.
Ponadto Unia Europejska zapowiedziała, że zmodyfikuje ograniczenia dotyczące emisji CO2, aby były mniej restrykcyjne. Mówi się nawet o możliwości pozostania na rynku hybryd plug-in (PHEV) po 2035 roku, w przeciwieństwie do pierwotnych planów Brukseli całkowitego zakazu silników spalinowych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ford Capri 2024. Cena, wersje, zasięg, bagażnik. Co warto wiedzieć o nowości Forda?
Plany Forda dla rynku europejskiego
Nie ma jeszcze terminu wprowadzenia wersji Forda o zwiększonym zasięgu ani potwierdzenia, których modeli będzie to dotyczyć.
W Europie interesujące byłoby zastosowanie tej technologii w modelach Ford Puma Gen-E, Ford Mustang Mach-E, Ford Capri i Ford Explorer EV.
Ford Explorer EV, obecnie oferujący zasięg 600 kilometrów, mógłby znacznie zwiększyć swoją autonomię dzięki zastosowaniu systemu EREV.