
Kontrowersyjny system wynagrodzeń Elona Muska w Tesli
Walka o zachęty i ukryte różnice
Tesla zmaga się z licznymi protestami pracowników domagających się sprawiedliwego wynagrodzenia – to prawdziwe wyzwanie, które ma kluczowe znaczenie dla utrzymania konkurencyjności firmy na rynku pracy. Pod kierownictwem CEO Elona Muska, Tesla wdrożyła model wynagrodzeń łączący niższe od średniej branżowej wynagrodzenia podstawowe z systemem zachęt mającym motywować pracowników i dostosować ich interesy do celów firmy.
Ta strategia spotkała się jednak z krytyką i protestami ze strony pracowników, którzy domagają się sprawiedliwszych wynagrodzeń. W ostatnich latach pracownicy Tesli organizowali różne manifestacje i składali skargi, zarówno w zakładach produkcyjnych, jak i na platformach cyfrowych.
Zarzucali, że ich pensje nie odzwierciedlają wzrostu ekonomicznego firmy ani wzrostu kosztów życia, szczególnie w regionach o wysokiej inflacji. Protesty te uwypukliły napięcia między kierownictwem firmy a jej siłą roboczą. System ten stał się źródłem konfliktów, które mogą wpływać na długoterminową stabilność zatrudnienia w jednej z najbardziej innowacyjnych firm technologicznych świata.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Europa nas zawodzi” – szczere wyznanie Elona Muska
Segmentowana struktura płacowa z elastycznymi benefitami
Tesla ustanowiła strukturę płacową podzieloną według kosztów życia w poszczególnych regionach. Na przykład w zakładach w Fremont i Palo Alto, gdzie poziom życia jest wyższy, pensje są znacznie wyższe w porównaniu z miejscowościami takimi jak Austin czy Sparks. Według danych Business Insider, robotnicy fabryczni są podzieleni na siedem poziomów płacowych, z dwoma dodatkowymi kategoriami dla kierowników. W Fremont pracownik pierwszego poziomu otrzymuje 25,25 dolara za godzinę (około 95 zł za godzinę), podczas gdy pracownik siódmego poziomu może zarabiać do 35,50 dolara (około 133 zł za godzinę).
W regionach o niższych kosztach życia wynagrodzenie podstawowe zaczyna się od 22 dolarów za godzinę (82 zł za godzinę). To zróżnicowanie geograficzna ma na celu dostosowanie wynagrodzeń do lokalnych warunków ekonomicznych, jednak często prowadzi do niezadowolenia wśród pracowników wykonujących tę samą pracę w różnych lokalizacjach. System ten, choć logiczny z ekonomicznego punktu widzenia, może generować poczucie niesprawiedliwości między zespołami w różnych fabrykach.
Aby skompensować różnice w wynagrodzeniach i zmotywować pracowników, Tesla opracowała program zachęt Cyber Wallet. System ten pozwala pracownikom wybierać między trzema opcjami: skrócenie czasu pracy, bezpośrednią rekompensatę finansową lub nabycie akcji firmy. Dostęp do tych zachęt jest uzależniony od wewnętrznego systemu oceny, gdzie pracownicy są oceniani w skali od 1 do 5. Tylko ci z oceną 3 lub wyższą mogą ubiegać się o zachęty, przy większych korzyściach dla poziomów 4 i 5.
Akcje jako część wynagrodzenia – ryzyko i korzyści
Jedną z charakterystycznych cech modelu wynagrodzeń Tesli jest możliwość otrzymywania akcji firmy jako części wynagrodzenia. Pracownicy mogą uzyskać dostęp do pakietów akcji o wartości przekraczającej 25 000 dolarów, podczas gdy wyższa kadra kierownicza otrzymywała rekompensaty od 950 000 dolarów do 20 milionów dolarów. Model ten pozwala pracownikom bezpośrednio korzystać z sukcesu Tesli, ale niesie również ryzyko związane ze zmiennością giełdy. Ta forma wynagrodzenia może być szczególnie atrakcyjna w okresach wzrostu akcji, jednak może również prowadzić do znacznych strat finansowych dla pracowników.
W 2023 roku akcje Tesli spadły o 44%, a następnie o kolejne 16% w ostatnim czasie, co wywołuje niepewność wśród pracowników. Ta zmienność oznacza, że część wynagrodzenia pracowników może znacząco fluktuować, co utrudnia planowanie finansowe i może prowadzić do niestabilności dochodów. Pracownicy, którzy zdecydowali się na akcje zamiast gotówki, mogą doświadczyć znacznych strat, co dodatkowo alimentuje niezadowolenie z systemu wynagrodzeń.
System akcyjny rodzi pytania o sprawiedliwość takiego podejścia, szczególnie dla pracowników o niższych dochodach, którzy mogą być mniej skłonni do podejmowania ryzyka inwestycyjnego. Zmienność rynku akcji Tesli sprawia, że ten element wynagrodzenia może być postrzegany jako hazard, a nie jako stabilna forma rekompensaty za pracę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pracownicy Tesli mają dość Elona Muska. Żądają rezygnacji
Krytyka związków zawodowych w Europie i Stanach Zjednoczonych
Model płacowy Tesli spotkał się z krytyką ze strony związków zawodowych i pracowników. Związek IG Metall zwrócił uwagę, że firma powinna podnieść pensje w swojej europejskiej fabryce zlokalizowanej w niemieckim Berlinie z powodu braku pracowników. Organizacja związkowa podkreśliła, że od dłuższego czasu otrzymuje raporty od pracowników skarżących się na zbyt niskie i nierówne wynagrodzenia. Te skargi dotyczą nie tylko poziomu wynagrodzeń, ale również ich struktury i nieprzewidywalności związanej z elementami zmiennymi.
W Stanach Zjednoczonych związek United Auto Workers (UAW) próbował zorganizować pracowników Tesli, którzy nie przynależą do związków zawodowych. UAW oskarżył firmę o nielegalne ingerowanie w działania związkowe i utrudnianie pracownikom realizacji ich praw do organizacji. Te konflikty pokazują, że problemy z systemem wynagrodzeń Tesli nie ograniczają się tylko do poziomu płac, ale obejmują także szersze kwestie praw pracowniczych i reprezentacji związkowej.
Presja ze strony związków zawodowych nasila się w miarę jak Tesla rozszerza swoją działalność na różne rynki międzynarodowe. W krajach europejskich, gdzie tradycje związkowe są silniejsze, firma może stanąć przed większymi wyzwaniami w zakresie dostosowania swojej polityki HR do lokalnych oczekiwań i przepisów prawnych. Konflikt ten może wpłynąć na zdolność Tesli do przyciągania i zatrzymywania talentów w kluczowych regionach operacyjnych.