Musk potwierdza. Za 5 miesięcy Tesla pojedzie bez kierowcy

Elon Musk zapowiada przełom w autonomicznej jeździe. Tesla uruchomi w Austin pierwszą flotę pojazdów bez kierowcy. Europa poczeka.

Tesla zapowiada przełom w autonomicznej jeździe na 2025 rok

Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, po raz kolejny składa obietnicę dotyczącą wprowadzenia w pełni autonomicznej jazdy w swoich pojazdach elektrycznych. Kilka lat temu zapowiadał już, że autonomiczna jazda będzie możliwa dzięki prostej aktualizacji oprogramowania, jednak ta obietnica nie została spełniona.

Tym razem jego zapowiedź jest bardziej konkretna – technologia ma zadebiutować jeszcze w 2025 roku. Jak podkreśla sam Musk, „to nie jest sytuacja mityczna ani odległa”, a realny plan, który ma szansę na realizację w ciągu najbliższych miesięcy.

Wizjonerski przedsiębiorca wydaje się być pewniejszy niż kiedykolwiek wcześniej w kwestii realizacji tego projektu. Nowa deklaracja została złożona podczas konferencji z inwestorami, gdzie CEO Tesli szczegółowo przedstawił harmonogram wdrażania przełomowej technologii autonomicznej jazdy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ani lasery, ani ultradźwięki nie pomogły. Tesla ma poważny kłopot

Przełomowe modele Tesli bez kierownicy

W październiku 2024 roku Tesla dokonała przełomowego kroku, prezentując dwa rewolucyjne modele: Cybercab oraz Robovan. Najbardziej zaskakującą cechą tych pojazdów jest całkowity brak elementów sterujących, co stanowi bezprecedensowy krok w historii motoryzacji.

To odważne posunięcie wywołało falę dyskusji w branży, a wielu ekspertów, w tym dyrektor generalny NVIDIA, wyraziło sceptycyzm wobec możliwości realizacji tej wizji w najbliższej przyszłości. Mimo to Tesla konsekwentnie realizuje swoją wizję przyszłości transportu.

Prezentacja tych modeli pokazuje, że firma jest zdeterminowana, by wprowadzić rewolucję w sposobie, w jaki postrzegamy transport samochodowy. Już teraz pojazdy Tesli potrafią samodzielnie poruszać się po terenie fabryki, co stanowi dowód na zaawansowanie prac nad autonomiczną technologią.

Konkretne plany wdrożenia autonomicznej technologii

Firma Tesla planuje uruchomić w pełni autonomiczną usługę transportową w Austin w stanie Teksas już w czerwcu 2025 roku. Program będzie wprowadzany stopniowo, z naciskiem na zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom.

Podczas konferencji Musk wyjaśnił, że głównym wyzwaniem nie jest sama technologia, ale jej bezpieczne wdrożenie. „Nie dzielimy tu atomu – stwierdził CEO Tesli – to po prostu mnóstwo pracy, którą trzeba wykonać, aby upewnić się, że wszystko działa efektywnie.”

Program pilotażowy rozpocznie się od floty pojazdów należących do firmy, co pozwoli na dokładne przetestowanie systemu w rzeczywistych warunkach drogowych. Tesla zamierza wykorzystać ten czas na dopracowanie wszystkich aspektów technologii, w tym systemu płatności i dedykowanej aplikacji.

Globalny rozwój i perspektywy na przyszłość

Komercyjne wprowadzenie technologii autonomicznej jazdy jest planowane na połowę 2026 roku. Po udanym wdrożeniu w Austin, system FSD ma być stopniowo wprowadzany na kolejne rynki amerykańskie.

Co istotne, jak podkreśla Musk, główną przeszkodą w globalnym rozwoju nie będą ograniczenia techniczne, ale konieczność uzyskania odpowiednich zatwierdzeń regulacyjnych na poszczególnych terytoriach. Tesla jest już technicznie gotowa do wdrożenia systemu, ale musi dostosować się do lokalnych przepisów.

Firma planuje systematyczne rozszerzanie zasięgu swojej technologii na kolejne miasta w Stanach Zjednoczonych, a doświadczenia zdobyte podczas programu pilotażowego posłużą do udoskonalenia całego systemu przed jego szerszym wdrożeniem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ambitny plan Muska. Tesla ma być najcenniejszą firmą świata

Perspektywy dla rynku europejskiego

Wprowadzenie autonomicznej technologii Tesli w Europie będzie wymagało dodatkowego czasu, szacowanego na dwa do trzech lat po debiucie w Stanach Zjednoczonych. Ten wydłużony okres wynika głównie z konieczności dostosowania się do lokalnych przepisów i uzyskania niezbędnych zezwoleń.

Przewiduje się, że europejski debiut technologii autonomicznej może zbiec się w czasie z wprowadzeniem na rynek modelu Tesla Cybercab. Ta synchronizacja mogłaby stanowić podwójny przełom na europejskim rynku motoryzacyjnym.

Firma zdaje sobie sprawę, że europejskie regulacje dotyczące autonomicznej jazdy są bardziej restrykcyjne niż amerykańskie, dlatego też planuje dokładne przygotowanie do wejścia na ten rynek. Tesla zamierza wykorzystać doświadczenia zdobyte w USA do sprawnego przeprowadzenia procesu certyfikacji w Europie.