Tesla

Musk znowu nie spełnił obietnicy. Chodzi o nowy model Tesli

Tani samochód elektryczny Tesli znów opóźniony. Premiera przesunięta, a Elon Musk stawia na autonomię. Czy firma sprosta oczekiwaniom?

Tesla Model Q. Kolejna obietnica Elona Muska odłożona w czasie

Elon Musk po raz kolejny odsuwa w czasie premierę najbardziej wyczekiwanego i przystępnego cenowo samochodu elektrycznego Tesli – Modelu Q (lub Modelu 2). Początkowe doniesienia wskazywały, że pojazd, który miał być tańszą alternatywą dla istniejących modeli, pojawi się na rynku w połowie 2025 roku. Jednak, jak to często bywa w przypadku Tesli, harmonogram uległ zmianie, a debiut przesunięto o kilka miesięcy.

Model Q miał być uproszczoną wersją Modelu Y z mniejszą liczbą dodatków i subtelnymi zmianami w wyglądzie nadwozia. Tego typu podejście miało pozwolić na obniżenie kosztów produkcji i oferowanie samochodu w atrakcyjnej cenie. Niestety, fani marki muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ Tesla po raz kolejny zmienia plany, wywołując rozczarowanie wśród klientów i inwestorów.

Historia opóźnień w przypadku Tesli nie jest niczym nowym. Firma od lat zmaga się z problemami w dotrzymywaniu terminów, co dotyczy zarówno nowych modeli, jak i obiecywanych technologii. Model Q, który miał być przełomem w segmencie przystępnych cenowo samochodów elektrycznych, dołącza do listy projektów, które wciąż pozostają w sferze obietnic.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tesla z Chinami przeciwko Unii Europejskiej. Elon Musk wpadł jednak we własne sidła w USA

Dlaczego Tesla Model Q jest tak ważna dla rynku?

Tesla Model Q jest postrzegany jako kluczowy element strategii firmy, która zmaga się ze spadkiem sprzedaży. Wprowadzenie samochodu elektrycznego w cenie około 130 000 zł mogłoby przyciągnąć nowych klientów i zwiększyć udział Tesli w globalnym rynku. Model ten miał być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na przystępne cenowo pojazdy elektryczne, szczególnie w obliczu zaostrzającej się konkurencji.

Spadek sprzedaży to nie jedyny problem Tesli. Firma boryka się również z utratą wiarygodności w kwestii dotrzymywania terminów. Obietnice dotyczące Modelu Q, podobnie jak wcześniejsze zapowiedzi dotyczące innych modeli, takich jak Tesla Roadster, pozostają niespełnione. Roadster, zaprezentowany osiem lat temu, wciąż nie trafił do produkcji, co rodzi pytania o zdolność Tesli do realizacji ambitnych planów.

Oczekiwania wobec Modelu Q są ogromne, ponieważ mógłby on otworzyć markę na szersze grono odbiorców. Jednak opóźnienie w jego wprowadzeniu na rynek może osłabić pozycję Tesli, zwłaszcza że konkurenci nie próżnują, oferując coraz bardziej zaawansowane i tańsze alternatywy. Brak konkretnych działań w segmencie budżetowych samochodów elektrycznych może okazać się strategicznym błędem.

Historia opóźnień Tesli. To powtarzający się schemat

Według informacji opublikowanych przez Reuters, premiera Modelu Q została przesunięta na koniec 2025 roku lub nawet początek 2026 roku. To kolejne potwierdzenie, że Tesla ma trudności z realizacją swoich zapowiedzi. Podobne problemy dotyczyły innych modeli, takich jak Cybertruck, który również borykał się z poważnymi opóźnieniami przed wprowadzeniem na rynek.

Opóźnienia Tesli nie są zaskoczeniem dla obserwatorów branży. Firma od lat zmaga się z problemami organizacyjnymi i nadmiernie ambitnymi harmonogramami. Przykładem jest technologia autonomicznej jazdy, która od ponad dekady pozostaje w fazie rozwoju, mimo wielokrotnych zapewnień Muska o jej rychłym wdrożeniu. Te niepowodzenia podważają zaufanie zarówno klientów, jak i inwestorów.

Co więcej, decyzje Elona Muska budzą kontrowersje. Według Reuters Musk przekonał zarząd i inwestorów, by porzucić projekt taniego samochodu elektrycznego na rzecz Robotaxi (Cybercab), pojazdu autonomicznego zaprezentowanego niedawno. Ta obsesja na punkcie autonomii może kosztować Teslę utratę przewagi w segmencie przystępnych cenowo samochodów elektrycznych, gdzie popyt stale rośnie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Musk potwierdza. Za 5 miesięcy Tesla pojedzie bez kierowcy

Dlaczego tani samochód Tesli wciąż nie istnieje?

Brak budżetowego modelu w ofercie Tesli, który kosztowałby mniej niż 130 000 zł, pozostaje zagadką. Firma od lat zapowiada wprowadzenie takiego pojazdu, ale dotychczas nie udało się zrealizować tych planów. Model Q miał być odpowiedzią na te oczekiwania, ale jego premiera wciąż się oddala. Przyczyny opóźnień nie są w pełni jasne, choć wielu wskazuje na zbyt ambitny harmonogram i wewnętrzne problemy organizacyjne.

Reuters nie podaje szczegółowych powodów przesunięcia premiery Modelu Q, ale spekuluje się, że Tesla mogła przecenić swoje możliwości produkcyjne i logistyczne. Zapowiedź wprowadzenia pojazdu w połowie 2025 roku, ogłoszona na początku bieżącego roku, okazała się nierealistyczna. W efekcie klienci i inwestorzy po raz kolejny muszą czekać na nowe informacje, co nie wróży dobrze wizerunkowi firmy.

W najbliższych miesiącach powinny pojawić się kolejne szczegóły dotyczące Modelu Q, ale na razie Tesla musi zmierzyć się z konsekwencjami kolejnego opóźnienia. Kryzys sprzedaży, brak wiarygodności w kwestii terminów i rosnąca konkurencja stawiają firmę w trudnej sytuacji. Czy Model Q stanie się rzeczywistością, czy pozostanie kolejną niespełnioną obietnicą Elona Muska? Odpowiedź poznamy dopiero za kilka miesięcy.