Yugo

„Najgorszy samochód świata” powraca. I to jako elektryk

Kultowe Yugo, zwane "najgorszym autem świata", powraca w 2027 r. jako elektryk. Serbska marka chce konkurować z Dacią Sandero.

Wyzwanie dla Dacii Sandero

Jugosłowiański samochód miejski wprowadzony na rynek w 1980 roku, który dotarł nawet do Stanów Zjednoczonych i zyskał zasłużoną złą sławę, szykuje swój wielki powrót w 2027 roku. W planach jest nawet wersja elektryczna tego kultowego modelu. Fenomen sprzedaży Dacii w ostatniej dekadzie, a szczególnie modelu Sandero, skłonił wielu producentów do próby stworzenia konkurencyjnych modeli. Jednak w 2027 roku na rynek wkroczy najbardziej nieoczekiwany rywal: Yugo powraca i od tego momentu chce konkurować z Dacią Sandero.

Czy to rzeczywiście ten Yugo, określany mianem „najgorszego samochodu świata”? Tak, jeśli masz około 40 lat, możesz kojarzyć nazwę tego trzydrzwiowego miejskiego samochodu, który ujrzał światło dzienne w 1978 roku. Yugo, niesławny „najgorszy samochód świata”, zamierza powrócić na rynek w 2027 roku i stanąć do walki z konkurencją.

Pochodzący z Jugosławii samochód był produkowany od 1980 roku przez narodowe przedsiębiorstwo motoryzacyjne Zastava pod nazwą Zastava Yugo lub Koral. W wersji eksportowej nosił nazwę Yugo 45, choć potocznie był znany po prostu jako Yugo. Początkowo oferowany na rynku europejskim, wyposażony był w benzynowy silnik pochodzenia Fiata o pojemności 903 cm³ i mocy 45 KM.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kultowy Sandero przejdzie na prąd. Będzie hitem cenowym

Problemy techniczne i międzynarodowa „sława”

Problemy z przegrzewaniem silnika, kiepska jakość wykończenia oraz tendencja do rozpadania się podczas jazdy szybko przyniosły mu wśród specjalistycznej prasy tytuł „najgorszego samochodu świata”. Ta wątpliwa sława nabrała międzynarodowego rozmiaru, gdy w 1985 roku Yugo trafił do Stanów Zjednoczonych jako Yugo GV. Jego kanciaste kształty i słabe wykończenie przyniosły mu rozgłos i zapewniły miejsce w kilku komediach filmowych.

Pomimo złej reputacji Zastava Koral produkowana była aż do 2008 roku. Teraz, dzięki doktorowi Aleksandarowi Bjeliciowi, który nabył prawa do marki, nowy Yugo został zaprezentowany jako makieta w skali 1:5 podczas niedawnego Car Design Event w Monachium. Marka pochodzenia jugosłowiańskiego, obecnie serbska, ogłosiła publicznie swoje plany przedstawienia funkcjonalnego prototypu około 2027 roku.

Już 15 września, podczas Car Design Event w niemieckiej miejscowości Dietzhölztal, mają zostać ujawnione kolejne szczegóły dotyczące tego modelu. Projekt ten stanowi ambitną próbę przywrócenia do życia marki, która przez lata była symbolem motoryzacyjnej porażki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dacia Spring 2024. Wersje, silniki, ceny. Wszystko, co powinniście wiedzieć

Bezpośredni rywal Dacii Sandero z opcją elektryczną

Na chwilę obecną wiadomo, że ten kompaktowy samochód, zaprojektowany przez Darko Marčetę, zachowa charakterystyczne cechy oryginalnego Yugo – będzie to pojazd ekonomiczny, praktyczny i funkcjonalny. Takie podejście powinno uplasować go na rynku samochodów miejskich jako bezpośredniego konkurenta bestsellerowej Dacii Sandero. Podobnie jak Sandero, nowy Yugo ma być dostępny z napędami spalinowymi – marka wspomina konkretnie o silnikach wolnossących i turbodoładowanych.

Co ciekawe, producent rozważa również wprowadzenie napędów zelektryfikowanych, w tym możliwej wersji w pełni elektrycznej. Jest to odpowiedź na obecne trendy rynkowe i rosnące zapotrzebowanie na pojazdy przyjazne środowisku. Taka różnorodność napędów mogłaby zwiększyć konkurencyjność modelu względem Dacii Sandero.

Obecnie nowa firma Yugo poszukuje partnera, który dostarczyłby zarówno platformę do rozwoju tego rywala Dacii Sandero, jak i oczekiwane jednostki napędowe. Choć ten tani samochód miejski mógłby odnieść sukces w Europie, pozostaje on na razie interesującą propozycją w stylu retro, jednak z niewielkimi szansami na wejście do produkcji seryjnej. Nie bez powodu – mimo sentymentalnych wspomnień – ciągle nosi miano „najgorszego samochodu świata”.