Ta gigafabryka odmieni rynek elektryków w Europie? Hiszpania i Chiny łączą siły
Hiszpańska gigafabryka baterii: CATL i Stellantis inwestują 4,1 miliarda euro
Współpraca między chińskim gigantem CATL i europejskim koncernem motoryzacyjnym Stellantis wkracza na nowy poziom. Podczas niedawnego spotkania Robin Zeng, prezes CATL oraz premier Hiszpanii Pedro Sánchez potwierdzili plany budowy ogromnej fabryki baterii w Saragossie. Inwestycja o wartości 4,1 miliarda euro ma fundamentalne znaczenie dla rozwoju elektromobilności w Europie.
Hiszpania będąca drugim największym producentem samochodów w Europie oferuje szereg przewag konkurencyjnych, które przyciągają międzynarodowych inwestorów. Kraj może pochwalić się wykwalifikowaną siłą roboczą, rozwiniętym ekosystemem przemysłowym oraz solidną infrastrukturą, co czyni go idealnym miejscem dla projektów związanych z elektromobilnością.
Nowa fabryka ma rozpocząć produkcję pod koniec 2026 roku i osiągnie imponującą moc produkcyjną do 50 GWh. Obiekt został zaprojektowany z myślą o całkowitej neutralności węglowej, a jego realizacja będzie przebiegać w kilku etapach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rewolucja w świecie baterii. Stellantis i Zeta Energy zdradzają swoją tajną broń
Strategiczne znaczenie inwestycji dla hiszpańskiej gospodarki
Pedro Sánchez podczas spotkania z Robinem Zengiem podkreślił znaczenie strategicznych inwestycji w Hiszpanii oraz pilną potrzebę przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Rozmowy te stanowią kontynuację niedawnej wizyty premiera w Chinach i wpisują się w szerszą strategię wzmacniania relacji gospodarczych między oboma krajami.
Rząd hiszpański aktywnie wspiera transformację energetyczną poprzez Program PERTE VEC, którego czwarta edycja przewiduje budżet w wysokości 1,25 miliarda euro. Dodatkowo zaktualizowany Plan Narodowy ds. Energii i Klimatu zakłada ambitny cel wprowadzenia do 2030 roku 5,5 miliona pojazdów elektrycznych oraz osiągnięcia 81% udziału energii odnawialnej.
Stellantis już teraz odgrywa kluczową rolę w hiszpańskim przemyśle motoryzacyjnym. W 2023 roku firma wyprodukowała ponad milion pojazdów, co stanowi 40,74% całkowitej produkcji krajowej wynoszącej 2,46 miliona pojazdów, wykorzystując swoje zakłady w Vigo, Madrycie i Saragossie.
Wsparcie finansowe i dotychczasowa współpraca
Współpraca między CATL a hiszpańskim sektorem motoryzacyjnym ma już swoją historię. W 2023 roku, w ramach programu PERTE VEC III, hiszpańskie ministerstwo przemysłu przyznało zakładowi Stellantis Figueruelas dotację w wysokości 133 milionów euro na przekształcenie fabryki pod kątem produkcji pojazdów elektrycznych.
Łącznie Stellantis otrzymał już około 300 milionów euro w formie dotacji na projekty związane z elektryfikacją. Te środki znacząco przyczyniły się do umocnienia pozycji firmy jako lidera w dziedzinie elektromobilności na rynku hiszpańskim.
Obecna wizyta Robina Zenga w Hiszpanii stanowi rewanż za niedawną podróż premiera Sáncheza do Chin, podkreślając wzajemne zaangażowanie obu stron w rozwój współpracy gospodarczej. To spotkanie zaowocowało konkretnymi ustaleniami dotyczącymi nowej inwestycji w Saragossie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: 1115 km bez tankowania. Stellantis pokazał niesamowitą platformę
Technologiczne aspekty i przyszłość projektu
Joint venture utworzone przez CATL i Stellantis, w którym obie firmy mają równe udziały, skupi się na produkcji baterii typu LFP. Technologia ta wyróżnia się wysoką trwałością, bezpieczeństwem oraz konkurencyjnymi kosztami produkcji, co pozwoli na wprowadzenie przystępnych cenowo pojazdów elektrycznych w segmentach B i C.
Finalizacja umowy planowana jest na 2025 rok i podlega standardowym procedurom regulacyjnym. John Elkann, prezes Stellantis, podkreślił znaczenie lokalnego doświadczenia i zaawansowanych technologii w realizacji projektu, podczas gdy Robin Zeng wyraził przekonanie, że fabryka stanie się modelowym przykładem sukcesu w branży.
CATL posiadający już zakłady w Niemczech i na Węgrzech wzmacnia swoją obecność w Europie. Stellantis natomiast rozwija podwójną strategię w zakresie technologii baterii, oferując zarówno rozwiązania LFP dla pojazdów ekonomicznych, jak i baterie NMC dla modeli premium o większym zasięgu.