Tesla Cybercab autonomiczny samochód robotaxi

Nowe informacje o Tesla Cybercab. Znamy zasięg i datę produkcji

Tesla przełamuje granice – nowe szczegóły o Cybercab zdradzają ambitne plany Muska. Co wiemy o przyszłości autonomicznej mobilności?

500 km zasięgu i rozpoczęcie produkcji w 2026 roku

Tesla Cybercab to jeden z samochodów elektrycznych, który wzbudza najwięcej pytań. Obecnie, dzięki niedawnemu wywiadowi, niektóre z tych kwestii zostały wyjaśnione. Październik 2024 roku przejdzie do historii jako moment, w którym Elon Musk ujawnił prawdziwy cel marki: przekształcenie firmy z producenta samochodów elektrycznych w firmę technologiczną. Tego dnia zaprezentowano dwa nowe pojazdy autonomiczne, Robovan i Cybercab, którym towarzyszyło kilka robotów Optimus.

Pomimo oficjalnej prezentacji obu elektrycznych produktów, wiele wątpliwości pozostało niewyjaśnionych. Powszechnie wiadomo, że obietnice czy daty proponowane przez Muska rzadko okazują się trafne. Jednakże w tym przypadku, CEO firmy zapewnił, że Cybercab trafi na rynek w 2027 roku z kompletną technologią autonomicznej jazdy.

Teraz, w niedawnym wywiadzie przeprowadzonym przez Sandy’ego Munro z Franzem Von Holzhausenem i Larsem Moravym, odpowiednio starszym dyrektorem ds. designu i wiceprezesem ds. inżynierii Tesli, wyjaśniono wiele kwestii, które pozostawały niejasne, w tym plany rozpoczęcia produkcji już w 2026 roku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Autonomiczny autobus Tesli. Robus zadebiutuje w 2028 roku

Tesla Cybercab pojawi się zgodnie z harmonogramem rozwoju

Jak wskazują w wywiadzie, przedstawiciele potwierdzają, że zarówno Cybercab, jak i Robovan rozwijają się w oczekiwanym tempie. Terminy pokrywają się z pierwotnie szacowanymi dla obu pojazdów. W kwestii gotowości systemu autonomicznej jazdy do wprowadzenia na rynek przedstawiciele wskazali, że Tesla rozpocznie testy tego systemu w rzeczywistych warunkach pod koniec 2025 roku.

Ta technologia będzie testowana bezpośrednio na poziomie 5 autonomicznej jazdy. Niemniej jednak potwierdzili również, że w pierwszych testach pojazdy będą zdalnie kontrolowane przez inżynierów i przedstawicieli firmy. Może to jednak stanowić istotny postęp w perspektywie najbliższych lat.

Według informacji uzyskanych podczas wywiadu produkcja Cybercab ma rozpocząć się w 2026 roku, co pozwoli na jego wprowadzenie na rynek w 2027 roku z pełną funkcjonalnością autonomicznej jazdy, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Elona Muska.

Imponujący zasięg pomimo kompaktowej baterii

Wśród wielkich odkryć tego wywiadu znalazła się informacja o przewidywanym zasięgu Cybercab. Jak wspominamy, nie został on potwierdzony podczas premiery, ale Moravy zapewnił, że pracują z akumulatorem o pojemności 50 kWh. W ogólnym ujęciu baterię tę można uznać za niewielką w porównaniu do innych pojazdów Tesli.

Dlatego też firma intensywnie rozwija wydajność swoich silników, co sprawi, że maksymalny zasięg wyniesie około 500 kilometrów pomimo stosunkowo małej baterii. Dla porównania Model 3 Long Range RWD wykorzystuje akumulator o pojemności 79,7 kWh i osiąga zasięg 582 km.

Produkcja Cybercab będzie nadal oparta na charakterystycznym dla Tesli procesie odlewania, podobnie jak inne modele marki. Głównym celem zastosowania tej technologii jest osiągnięcie znacznych oszczędności kosztów produkcji i zmniejszenie złożoności komponentów pojazdu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Musk potwierdza. Za 5 miesięcy Tesla pojedzie bez kierowcy

Robovan pojawi się później niż Cybercab

Na koniec wywiadu znalazł się również czas na rozmowę o postępach w pracach nad Robovanem, elektrycznym i autonomicznym autobusem. Według obu przedstawicieli firmy, Tesla wciąż pracuje nad jego projektem, zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Szczególnie w tym ostatnim aspekcie, firma testuje nowe konfiguracje siedzeń i funkcjonalności.

Z tego powodu Robovan będzie dostępny nieco później niż Cybercab, który ma wejść do produkcji już w 2026 roku. Podczas prezentacji Tesla zapewniła już, że Robovan nie pojawi się przed końcem dekady, czyli około 2028 lub 2029 roku.

Możliwe, że Tesla ponownie będzie miała rację odnośnie terminów wprowadzenia produktów na rynek, co byłoby zmianą w stosunku do wcześniejszych opóźnień, z którymi firma mierzyła się przy wprowadzaniu nowych modeli pojazdów.