
Tesla wkracza na trzeci największy rynek świata. Staje tam jednak przed poważnym problemem
Tesla oficjalnie wchodzi na trzeci największy rynek świata
Firma Tesla, której właścicielem jest Elon Musk, może rozpocząć sprzedaż samochodów elektrycznych w Indiach już od kwietnia tego roku. Mowa o kraju z największą populacją na świecie, liczącą 1,463 miliarda osób. Tesla już jest światowym liderem w sprzedaży samochodów elektrycznych, w dużej mierze dzięki swoim wynikom w Chinach, gdzie Model Y był drugim najlepiej sprzedającym się samochodem w kraju i zajął dokładnie dziewiątą pozycję w całkowitej sprzedaży w 2024 roku.
Chiny są obecnie największym rynkiem samochodowym i rynkiem pojazdów elektrycznych na świecie, ze sprzedażą 31 milionów jednostek w 2024 roku. Istnieje jednak inny kraj, który choć już jest trzecim największym rynkiem na świecie, w ciągu kilku lat może rościć sobie prawo do pierwszego miejsca. Chodzi o Indie, które w przeciwieństwie do 1,411 miliarda mieszkańców Chin, mogą pochwalić się populacją liczącą 1,463 miliarda.
Tesla ma szansę wykorzystać ten ogromny potencjał demograficzny i ekonomiczny. Wejście na indyjski rynek może oznaczać dla firmy Elona Muska dostęp do jednego z najszybciej rozwijających się rynków motoryzacyjnych na świecie, co w dłuższej perspektywie mogłoby znacząco zwiększyć globalny zasięg marki i umocnić jej pozycję jako lidera w sektorze pojazdów elektrycznych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Znamy szczegóły Tesli Model Y RWD 2025. Nie jesteśmy pod wrażeniem
Tesla rozpocznie sprzedaż w Indiach w kwietniu
Indyjska stacja telewizyjna CNBCTV18 poinformowała, że według źródeł zaznajomionych z sytuacją, Tesla może rozpocząć sprzedaż samochodów elektrycznych w tym kraju już od kwietnia tego roku. Zgodnie z tymi informacjami, firma Elona Muska rozważa import pojazdów elektrycznych z gigafabryki w Berlinie i sprzedaż ich na rynku indyjskim.
Stacja ujawniła również, że Tesla miała już wybrać lokalizacje swoich przyszłych salonów w Nowym Delhi – w strefie handlowo-przemysłowej Aerocity, niedaleko lotniska tego miasta – oraz w Mumbaju. Ponadto firma ma już prowadzić rekrutację pracowników na różne stanowiska. Informacje te zostały potwierdzone również przez agencję informacyjną Reuters.
Po nieudanej próbie wejścia na rynek indyjski w 2022 roku i kolejnym podejściu w 2023 roku Tesla może teraz odnieść sukces dzięki mediacji samego Elona Muska, który wykorzystując swoją pozycję w administracji Trumpa, spotkał się z premierem Indii Narendrą Modim w ubiegłym tygodniu. Po spotkaniu Modi opublikował na platformie X – należącej do Elona Muska – informację, że omówił z południowoafrykańskim przedsiębiorcą „różne tematy, w tym te, które go pasjonują, takie jak przestrzeń kosmiczna, mobilność, technologia i innowacje”, podczas gdy sam Elon Musk napisał, że było to dla niego „honorem” spotkać się z premierem Indii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: To nie będą samochody. Tesla buduje nową megafabrykę
Główną przeszkodą pozostają wysokie cła
Jednym z największych problemów, z którymi musi zmierzyć się Tesla, jeśli ostatecznie zdecyduje się rozpocząć sprzedaż swoich samochodów elektrycznych w Indiach, jest ochrona lokalnego przemysłu motoryzacyjnego w formie ceł, którą zapewnia ten kraj. Rynek indyjski jest zdominowany przez lokalne marki, takie jak Tata czy Maruti, przy czym ta ostatnia jest powiązana z Suzuki.
Indie nakładają cła w wysokości nawet 70% na samochody, które nie są produkowane na ich terytorium. To i tak poprawa, gdyż niedawno obniżono cła z poziomu 100% do 70% dla importowanych samochodów o wartości przekraczającej 40 000 dolarów (około 158 100 zł). Tak wysokie taryfy celne stanowią poważny problem dla firmy Elona Muska, na który sam Donald Trump – który już wcześniej określił te cła jako „niesprawiedliwe” po spotkaniu z Modim – może zareagować, wprowadzając zapowiedziane cła odwetowe dla krajów stosujących wysokie stawki celne.
W każdym razie, jak donosi Reuters, wydaje się, że Modi i Trump mogą dojść do porozumienia handlowego, które obejmowałoby obniżenie tych ceł, ponieważ Indie chcą zwiększyć wymianę handlową ze Stanami Zjednoczonymi. USA z kolei pragną stać się głównym dostawcą ropy naftowej i gazu dla Indii, co mogłoby stanowić podstawę do osiągnięcia kompromisu korzystnego dla obu stron, a tym samym otworzyć drzwi dla Tesli na indyjskim rynku.