
Tesla może zarobić prawie miliard euro bez wysiłku dzięki UE. Jak to możliwe?
Tesla na zielonym złocie. Przepisy UE przyniosą fortunę Muskowi?
Najnowsze analizy szwajcarskiej firmy konsultingowej wskazują na niezwykłą możliwość zarobku dla Tesli i Elona Muska. Firma może otrzymać nawet 971 milionów euro w zamian za sprzedaż swoich kredytów węglowych innym producentom samochodów w Unii Europejskiej. Ten potencjalny zysk wiąże się z nowymi regulacjami UE dotyczącymi emisji CO2, które weszły w życie 1 stycznia bieżącego roku.
Producenci samochodów od miesięcy wyrażają zaniepokojenie nowymi przepisami, znanymi jako norma CAFE (Clean Air For Europe). Sytuacja ta stwarza unikalną okazję dla firm produkujących wyłącznie samochody elektryczne, takich jak Tesla czy Polestar, do znaczącego zarobku bez konieczności podejmowania dodatkowych działań.
Zgodnie z szacunkami branżowymi, producenci samochodów mogą stanąć w obliczu kar sięgających nawet 15 miliardów euro, jeśli nie dostosują się do nowych wymogów. To właśnie ta perspektywa sprawia, że zakup kredytów węglowych od Tesli staje się dla wielu firm atrakcyjną alternatywą.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zamiast kar od UE wolą płacić Tesli. Kreatywna księgowość emisji CO2 w branży motoryzacyjnej
Nowe regulacje UE stawiają producentów pod ścianą
Unia Europejska wprowadziła restrykcyjne ograniczenia dotyczące emisji CO2 dla nowych samochodów. Zgodnie z nowymi przepisami, średnia emisja w gamie pojazdów dostępnych na rynku w 2025 roku nie może przekraczać 93,6 gramów CO2 na kilometr. To ambitny cel, który wymaga od producentów znaczącego zwiększenia udziału pojazdów elektrycznych w swojej ofercie.
Obecnie średni udział samochodów elektrycznych w sprzedaży w UE wynosi około 15%, podczas gdy nowe przepisy wymagałyby zwiększenia tego poziomu do około 22%. Ta różnica stanowi poważne wyzwanie dla tradycyjnych producentów samochodów, którzy przez ostatnie miesiące 2024 roku próbowali wpłynąć na złagodzenie lub opóźnienie wprowadzenia nowych regulacji.
Mimo nacisków ze strony różnych krajów, szczególnie Niemiec, oraz ACEA (Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów), Unia Europejska pozostała nieugięta. Przepisy weszły w życie zgodnie z planem, zmuszając producentów do szukania alternatywnych rozwiązań.
Strategiczne alianse w branży motoryzacyjnej
Wobec nieugiętej postawy UE, producenci samochodów zaczęli rozważać nowe strategie działania. Jednym z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy jest nawiązanie współpracy z firmami produkującymi wyłącznie samochody elektryczne, takimi jak Tesla i Polestar, w celu zakupu kredytów węglowych.
Stellantis jest jednym z głównych zwolenników tego rozwiązania, podczas gdy Grupa Renault wyraża swój sprzeciw. Ta różnica zdań pokazuje, jak złożona jest sytuacja w branży motoryzacyjnej i jak różne strategie przyjmują poszczególni producenci w odpowiedzi na nowe regulacje.
Szczególnie interesujące są plany potencjalnych aliansów: Stellantis, Toyota i Ford rozważają współpracę z Teslą, podczas gdy Mercedes-Benz, Volvo i Smart kierują swoją uwagę w stronę Polestar. Według analiz UBS, ta druga grupa mogłaby wnieść około 300 milionów euro w ramach takiego porozumienia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Młody rywal Tesli zaskakuje rynek. Lucid Motors z rekordowym wynikiem
Finansowe perspektywy dla Tesli
Najnowszy raport szwajcarskiej firmy UBS przedstawia szczegółową analizę potencjalnych zysków Tesli z tytułu sprzedaży kredytów węglowych. Według ich wyliczeń tylko sama współpraca ze Stellantis, Toyotą i Fordem mogłaby przynieść amerykańskiej firmie około 971 milionów euro.
Eksperci z UBS sugerują, że rzeczywiste zyski mogą być jeszcze wyższe, przekraczając miliard euro, jeśli Tesla odpowiednio rozegra swoją strategię negocjacyjną. Ta perspektywa jest szczególnie istotna dla firmy, która po raz pierwszy od dekady odnotowała spadek sprzedaży w porównaniu z rokiem poprzednim.
Polestar również może znacząco skorzystać na tej sytuacji. Według szacunków UBS potencjalna współpraca z Mercedes-Benz, Volvo i Smart mogłaby przynieść szwedzkiemu producentowi około 300 milionów euro. Te środki byłyby formą rekompensaty za pomoc w spełnieniu norm emisyjnych UE i uniknięciu wysokich kar.