Ogromny sukces Toyoty bZ3x. Chińska strona padła z zainteresowania
Toyota zalicza udane wejście na chiński rynek elektryków
Świat twierdzi, że Japończycy nie potrafią tworzyć samochodów elektrycznych, ale Toyota udowadnia, że to nieprawda. Jej nowy samochód elektryczny przeznaczony na rynek chiński odniósł natychmiastowy sukces. Liczby charakteryzujące chiński rynek są trudne do wyobrażenia dla przeciętnego Europejczyka czy Amerykanina. Kraj ten przeżywa prawdziwe komercyjne szaleństwo związane z samochodami elektrycznymi.
Niektórzy eksperci twierdzą, że podaż jest nadmierna, ale liczby sprzedaży nieustannie rosną. Konkurencja jest silna, jednak kiedy Toyota wprowadza nowy samochód, świat zwraca na to uwagę. Japończycy może nie byli pierwsi na rynku, ale doskonale wiedzą, jak tworzyć dobre samochody. Ich najnowsze wprowadzenie na rynek chiński zaskoczyło wszystkich.
Toyota bZ3X została zaprezentowana w tak niskiej cenie, że zamówienia natychmiast spowodowały przeciążenie strony internetowej. Zainteresowanie okazało się ogromne, co potwierdza pozycję japońskiego producenta nawet na niezwykle konkurencyjnym rynku chińskim.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Toyota bZ4x 2024. Wersje, silniki, ceny. Co można kupić?
Toyota bZ3X. Historia i specyfikacja
W rzeczywistości bZ3X został zaprezentowany już rok temu. Dokładniej mówiąc, miało to miejsce podczas ubiegłorocznego Salonu Samochodowego w Pekinie, który odbył się w kwietniu. Była to scena pełna różnorodnych prezentacji i wielu nowości, wśród których znalazł się nowy elektryczny SUV opracowany przez Toyotę i GAC w ramach ich znanego już chińskiego sojuszu.
Pod jego karoserią kryje się elektryczna platforma Toyoty, e-TNGA. Ta sama, którą wykorzystuje Toyota bZ4X. Jego wymiary plasują go na granicy segmentów C i D, z długością 4,6 metra. Można go uznać za rywala Modelu Y, choć jest o kilka centymetrów krótszy od amerykańskiego odpowiednika.
Ten średniej wielkości SUV oferuje zasięg 610 km za mniej niż 14 000 euro, co stanowi niezwykle konkurencyjną propozycję. Połączenie japońskiej technologii z chińską produkcją pozwoliło stworzyć pojazd, który może zrewolucjonizować lokalny rynek, oferując wysoką jakość w przystępnej cenie.
Wnętrze i osiągi nowego elektryka
Od wewnątrz najbardziej zauważalny jest chiński akcent. Tradycyjny japoński wystrój ustępuje miejsca absolutnie minimalistycznemu otoczeniu. Ekrany przejmują kontrolę nad kabiną. Zestaw wskaźników ma 8,8 cala, a system multimedialny oferuje imponujący ekran o przekątnej 14,6 cala.
BZ3X może pochwalić się pewnymi elementami, które są bardzo cenione przez chińskich kierowców, takimi jak całkowicie rozkładane przednie fotele, które pozwalają stworzyć praktycznie płaską powierzchnię, na której można położyć materac. Oczywiście nie brakuje systemów wspomagania kierowcy i programów pomocniczych, które zwiększają komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Toyota określa go jako SUV-a „wspaniałego, prostego i eleganckiego”. Do napędzania tej wspaniałości, prostoty i elegancji bZ3X wykorzystuje różne układy mechaniczne, dostosowane do różnych potrzeb i preferencji klientów na rynku chińskim.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Toyota na przekór. Wielkie zyski w czasach światowego kryzysu
Baterie, zasięg i przełomowa cena
Toyota wykorzystuje baterie LFP o różnych rozmiarach. W najmniejszym wariancie jest to 50,3 kWh, co pozwala ogłosić zasięg 430 kilometrów (cykl CLTC). W wersji wyższej Toyota bZ3X homologuje maksymalny zasięg 610 kilometrów (cykl CLTC) dzięki baterii LFP o pojemności 67,92 kWh.
Jednak bez względu na to, jak imponujące są te dane, naprawdę ważne i zaskakujące są informacje dotyczące cen sprzedaży. Chociaż wszyscy spodziewali się atrakcyjnej ceny, nikt nie wyobrażał sobie, że Toyota tak mocno zaskoczy konkurencję. Cena początkowa wynosi 109 800 juanów, co odpowiada około 60 000 zł po przeliczeniu waluty.
Najdroższy model zawiera zaawansowany system autonomicznej jazdy i największą dostępną baterię. Pomimo tych znaczących ulepszeń cena wynosi 149 800 juanów, czyli około 80 000 zł po przeliczeniu. Wobec tych liczb nie dziwi, że Toyota potwierdziła, iż liczba zamówień spowodowała przeciążenie strony internetowej. Japończycy twierdzą, że otrzymali ponad 10 000 zgłoszeń w zaledwie godzinę, co spowodowało, że „serwer jest przepełniony”. Jeśli się zastanawiasz – nie, Toyota bZ3X nie trafi do Europy.
