Toyota na przekór. Wielkie zyski w czasach światowego kryzysu

Podczas gdy branża motoryzacyjna zmaga się z globalnymi wyzwaniami, Toyota przewiduje wzrost zysków o 9%. Co stoi za sukcesem?

Toyota przewiduje wzrost mimo polityki Trumpa i europejskich taryf celnych

Podczas gdy wielu producentów spodziewa się trudnego roku, Toyota ogłosiła, że przewiduje wyższe niż początkowo zakładane zyski na rynku pełnym barier celnych i problemów. Po trudnym roku 2024, nowy nie zapowiada się dużo lepiej. Rynki międzynarodowe drżą w obliczu niepewności, która unosi się nad branżą motoryzacyjną.

Wejście w życie nowych, wymagających norm środowiskowych, zmiana kursu politycznego w Stanach Zjednoczonych oraz rosnąca presja ze strony Chin tworzą perfekcyjną burzę, której nie wszystkie marki mogą przetrwać. Jednak z dominującej pozycji Toyota spodziewa się znacznie lepszego roku, niż pierwotnie przewidywano. Japończycy zwiększyli swoje prognozy zysków o 9%.

Sytuacja na międzynarodowych rynkach jest napięta, ale Toyota pozostaje optymistyczna. Firma konsekwentnie realizuje swoją strategię, koncentrując się na sprawdzonych rozwiązaniach i stopniowym wprowadzaniu innowacji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Toyota stawia na Amerykę. Pierwsza taka fabryka poza Japonią

Sukces hybryd potwierdza słuszność strategii Toyoty

Toyota przez długi czas była krytykowana za spowolnienie wprowadzania samochodów elektrycznych na coraz bardziej wymagający rynek. Jednak wyniki z 2024 roku podważyły zasadność tej krytyki. Po raz pierwszy w historii sprzedaż samochodów elektrycznych nie wzrosła w porównaniu z rokiem poprzednim, z wyjątkiem Chin, które nadal szybko zwiększają swój udział w rynku.

Europa i Stany Zjednoczone odnotowały ujemne bilanse w segmencie elektrycznym. Z drugiej strony, na całym świecie sprzedaje się coraz więcej hybryd, technologii kontrolowanej przez Toyotę. To właśnie Japończycy jako pierwsi wprowadzili na rynek samochód hybrydowy i dziś mogą z dumą powiedzieć, że podjęli właściwą decyzję.

Branża i wielu innych producentów zmaga się z problemami wynikającymi z powolnej adaptacji samochodów elektrycznych i zmieniających się, restrykcyjnych warunków, z jakimi mierzy się przemysł na całym świecie. Donald Trump podpisał zarządzenia wykonawcze przeciwko samochodom elektrycznym i importowi pojazdów z zagranicy, podczas gdy Europa przechodzi trudny okres z powodu swojej polityki emisyjnej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: To dlatego Toyota zwleka z elektrykami. Nie uwierzysz, co szykują na 2027 rok!

Ambitne plany finansowe mimo globalnych wyzwań

Pomimo międzynarodowych problemów, Toyota spodziewa się większych zysków, niż początkowo zakładano. Japończycy przewidują wzrost zysków do 4,7 biliona jenów, czyli nieco poniżej 126 miliardów złotych, w porównaniu z pierwotnie oczekiwanymi 4,3 biliona jenów. Należy pamiętać, że w Japonii rok podatkowy kończy się w marcu, więc prognozy dotyczą roku 2024.

Toyota wskazuje, że korekta jest odzwierciedleniem wysiłków podjętych w celu wzmocnienia zdolności do generowania zysków poprzez ograniczenie zachęt, podwyżki cen i stabilizację produkcji. Toyota pozostaje największym producentem na świecie – między styczniem a grudniem 2024 roku sprzedali 10,8 miliona samochodów na całym świecie.

Jednocześnie Toyota nie rezygnuje z inwestycji w samochody elektryczne, choć nie spieszy się tak jak inne marki. Harmonogram premier obejmuje ważne nowości na rok 2025, w tym drugi w pełni elektryczny samochód japońskiej marki, Toyota Urban Cross, który trafi do europejskich kierowców. Mimo pozytywnych prognoz, Toyota nie uniknęła problemów ze swoim pierwszym globalnym samochodem elektrycznym, modelem bZ4X. Sprzedaż była znacznie niższa niż oczekiwano, dlatego Japończycy zrewidują strategię produktową, zaczynając od nazwy. Możliwe, że seria bZ zakończyła się, zanim na dobre się rozpoczęła.