Kary zamiast zachęt. Brytyjski sposób na elektromobilność
Wielka Brytania wyprzedza Niemcy w sprzedaży samochodów elektrycznych
W 2024 roku na brytyjskim rynku sprzedano 381 970 samochodów elektrycznych, czyli o 1 361 sztuk więcej niż w Niemczech. Ten nieoczekiwany wzrost jest bezpośrednim rezultatem wprowadzenia przez brytyjski rząd systemu kar dla producentów pojazdów. Jeszcze rok temu nikt nie spodziewał się, że Niemcy – największy europejski producent samochodów – stracą pozycję lidera w sprzedaży pojazdów elektrycznych.
Znaczącym czynnikiem, który wpłynął na tę zmianę, było zakończenie programu dopłat do zakupu samochodów elektrycznych w Niemczech pod koniec 2023 roku. To wydarzenie spowodowało znaczący spadek popytu na rynku niemieckim. Równocześnie brytyjski rząd wprowadził nowe regulacje, które miały fundamentalny wpływ na kształtowanie się rynku pojazdów elektrycznych w kraju.
Rządowe wymagania w Wielkiej Brytanii zakładały, że w 2024 roku 22% sprzedawanych samochodów osobowych powinno być pojazdami elektrycznymi. Ta ambitna polityka została wsparta systemem kar finansowych, co skłoniło producentów do intensywnych działań promocyjnych i sprzedażowych.
System kar jako skuteczne narzędzie transformacji rynku
Brytyjski rząd wprowadził surowe kary w wysokości około 76 950 zł w przeliczeniu za każdy pojazd, który nie spełniał wymaganych norm. Producenci otrzymali jednak możliwość odroczenia lub uniknięcia kar poprzez system kredytów emisyjnych, które można było zrealizować w kolejnych latach poprzez sprzedaż samochodów elektrycznych.
Efekty tej polityki były widoczne już w grudniu, gdy sprzedaż samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii wzrosła o 60% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, osiągając poziom niemal 44 000 sprzedanych pojazdów. Ten imponujący wzrost był możliwy dzięki znaczącym zmianom w strategiach sprzedażowych producentów.
Marki samochodowe działające na brytyjskim rynku zareagowały na nowe regulacje zwiększeniem rabatów i poprawą warunków finansowania zakupu pojazdów elektrycznych. Te działania skutecznie zachęciły konsumentów do wyboru pojazdów zeroemisyjnych.\
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Samochody elektryczne – ranking sprzedaży 2024. Który model jest najpopularniejszy w Polsce?
Przyszłość europejskiego rynku pojazdów elektrycznych
W rezultacie wprowadzonych zmian roczny udział rejestracji samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii osiągnął poziom 19,6%, co oznacza wzrost o 21% w porównaniu z rokiem poprzednim. Mimo że nie osiągnięto zakładanego celu 22%, brytyjski rząd prowadzi obecnie rozmowy z producentami na temat możliwości złagodzenia wymagań.
Warto zauważyć, że choć brytyjski wynik może wydawać się imponujący, pozostaje daleko w tyle za takimi krajami jak Norwegia, gdzie 88,9% nowych samochodów to pojazdy zeroemisyjne, czy Dania z ponad 50% udziałem aut elektrycznych w sprzedaży. Jednak znaczenie brytyjskiego rynku jest nieporównywalnie większe ze względu na jego wielkość.
Wielka Brytania, będąca szóstym producentem samochodów w Europie, stała się największym rynkiem pojazdów elektrycznych w Europie w 2025 roku, podczas gdy Niemcy utrzymują pozycję lidera w Unii Europejskiej z 13,5% udziałem rejestracji samochodów elektrycznych. Dla porównania całkowita liczba rejestracji w Norwegii w 2024 roku wyniosła zaledwie 128.691 pojazdów.