1115 km bez tankowania. Stellantis pokazał niesamowitą platformę
Stellantis już wcześniej wykazywał się zaawansowaniem w segmencie pojazdów elektrycznych i zelektryfikowanych na rynku europejskim. Grupa, składająca się z łącznie 14 marek, z których wszystkie są ukierunkowane na elektryfikację, oferuje na Starym Kontynencie zrównoważoną gamę modeli z napędami benzynowymi, hybrydowymi i w pełni elektrycznymi.
Warto jednak zauważyć, że niektóre marki należące do grupy, takie jak Dodge, Ram czy wybrane modele Jeepa, są mało znane w Europie. W przypadku tych marek postęp w kierunku elektryfikacji nie był tak znaczący jak u konkurencji, szczególnie na rynku północnoamerykańskim. Dotyczy to szczególnie modeli o charakterystyce pick-upów.
Specyfikacja techniczna i możliwości nowej platformy
Platforma STLA Frame została zaprojektowana głównie z myślą o pick-upach i dużych SUV-ach. Chociaż pierwotnie jest skierowana na rynek północnoamerykański, niewykluczone, że w przyszłości trafi również do Europy.
Najbardziej imponującą cechą nowej platformy jest jej wszechstronność w zakresie zastosowanych napędów. Może być wykorzystywana w pojazdach w pełni elektrycznych, wodorowych, hybrydowych, plug-in oraz z tzw. rozszerzonym zasięgiem (range extenderami). W przypadku tej ostatniej opcji producent deklaruje możliwość osiągnięcia zasięgu do 1115 kilometrów.
Konstrukcja platformy została zoptymalizowana pod kątem dużych obciążeń i wymagających zadań. Stellantis podaje, że pojazdy zbudowane na tej platformie będą mogły holować przyczepy o masie do 6350 kg, a ich ładowność wyniesie około 1250 kg.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Trump i Biden razem, a Europa podzielona jak nigdy. Chińskie cła potężnym problemem
Zaawansowane rozwiązania techniczne i pierwsze zastosowania
Platforma charakteryzuje się skalowalną konstrukcją, co umożliwia stosowanie akumulatorów o pojemności od 159 do 200 kWh. Zastosowana architektura 800V pozwoli na ładowanie z mocą do 350 kW, co przekłada się na uzupełnienie energii wystarczającej na przejechanie około 180 kilometrów w ciągu 10 minut. Dodatkowo, platforma została wyposażona w system ładowania dwukierunkowego, umożliwiający nie tylko zasilanie zewnętrznych urządzeń elektronicznych, ale także przekazywanie energii do domowej sieci elektrycznej.
Pierwszym pojazdem wykorzystującym nową platformę będzie RAM 1500 Ramcharger, pick-up z napędem hybrydowym plug-in o łącznej mocy 670 KM. Zamówienia na ten model ruszą na początku 2025 roku, a pierwsze dostawy rozpoczną się kilka miesięcy później. Na razie nie wiadomo, które modele marek Jeep i Dodge również skorzystają z tej platformy.
Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantis, podczas prezentacji platformy wyraził swój entuzjazm słowami: „Jesteśmy dumni z tego cudu inżynierii i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć jego zastosowanie w naszej nadchodzącej ofercie produktowej marek Jeep i RAM.”