UE zaczyna walkę z chińskimi samochodami elektrycznymi. Przyjrzy się ich polityce cenowej

Tanie samochody elektryczne z Chin zagrożeniem

Rynki światowe są zalewane tanimi samochodami elektrycznymi z Chin – wskazała wyraźnie von der Leyen. „Ich ceny są sztucznie utrzymywane na niskim poziomie dzięki ogromnym dotacjom państwowym”. Ogłosiła również, że Komisja rozpoczyna dochodzenie w sprawie chińskich samochodów elektrycznych i dotacji państwowych otrzymywanych przez chińskie firmy motoryzacyjne. Cała przemowa miała miejsce krótko po targach IAA Mobility, na których Chińczycy pokazali się z mocnej strony.

Szefowa KE dodała, że UE musi bronić się przed nieuczciwymi chińskimi praktykami rynkowymi. Wskazała na przykład na doświadczenia ostatnich lat w sektorze energii słonecznej, gdzie Chiny zyskały silną pozycję dzięki niskim cenom. Powiedziała też, że mimo tego kluczowe jest utrzymanie otwartych kanałów komunikacji i dialogu z Chinami.

Według firmy konsultingowej Inovev, cytowanej przez agencję Reuters, chińskie marki stanowią osiem procent sprzedaży nowych pojazdów elektrycznych w Europie w tym roku. W ubiegłym roku było to sześć procent, a rok wcześniej cztery procent.

Samochody to element szerszej strategii bezpieczeństwa

Szefowa Komisji Europejskiej powiedziała, że w globalnych łańcuchach dostaw pojawiają się wąskie gardła, które czasami wynikają z polityki poszczególnych krajów. „Wystarczy pomyśleć o ograniczeniach Chin w eksporcie galu i germanu” – powiedziała von der Leyen. Wezwała również do zwiększenia bezpieczeństwa w sferze gospodarczej.

W pierwszej części swojego przemówienia von der Leyen skupiła się na kwestiach gospodarczych i środowiskowych. Powiedziała, że modernizacja gospodarki i przemysłu idzie w parze z redukcją emisji dwutlenku węgla, a UE będzie wspierać przemysł na drodze do czystszej produkcji. Zwróciła również uwagę, że UE przyciąga obecnie więcej inwestycji w wodór wytwarzany ze źródeł odnawialnych niż USA i Chiny łącznie, a liczba hut stali, które przeszły na tzw. czystą produkcję, wzrosła.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej wezwała również Europę do wykorzystania swojej „masy krytycznej” w negocjacjach gospodarczych. Wskazała na działania UE podczas kryzysu energetycznego, które zdaniem szefowej KE przyczyniły się do obniżenia cen gazu. UE powinna przyjąć podobne podejście w negocjacjach dotyczących materiałów krytycznych lub zabezpieczenia ekologicznego wodoru.