Koreański producent wezwał ponad 25 tys. właścicieli elektrycznej wersji modelu Kona do serwisów. Powód: problemy z bateriami, które mogą wywołać pożar. Firma uspokaja i tłumaczy, że to profilaktyczna akcja serwisowa. Nie zmienia to faktu, że w ostatnim czasie doszło do samozapłonu w 13 Konach EV.
Reuters podaje, że problem dotyczy 25 564 samochodów, które wyprodukowane zostaÅ‚y miÄ™dzy 29 wrzeÅ›nia 2017, a 13 marca 2020 r. Hyundai podkreÅ›la, że akcja naprawy akumulatorów ma charakter dobrowolny i nie zostaÅ‚a narzucona mu przez urzÄ™dników. To Å›wiadczyć ma o tym, że problem jest bÅ‚achy. Gazeta ?Korea Herald? podaje, że chodzi o wgranie nowego oprogramowania, które prawdopodobnie ma inaczej sterować chÅ‚odzeniem baterii. Niemniej koncern przyznaje, że jeżeli w którymkolwiek z samochodów doszÅ‚o do uszkodzenia ogniw, to bezwglÄ™dnie je wymieni na wÅ‚asny koszt.Â
Czytaj też: Strażacy mają problem z gaszeniem aut elektrycznych. Apelują do producentów o pomoc
Akcja serwisowa na razie ogÅ‚oszono tylko na rynku koreaÅ„skim. Ale niewykluczone, że feralne samochody trafiÅ‚y także do Europy i Ameryki Północnej. Åšwiadczyć o tym mogÄ… nie do koÅ„ca wyjaÅ›nione przypadki pożarów Kony Electric, do jakich doszÅ‚o w m.in. Austrii i Kandzie. Póki co Hyundai nie odpowiedziaÅ‚ na pytanie, czy akcja serwisowa obejmie też inne rynki. Na pewno wiÄ™kszość jeżdżących po Europie Kon EV wyprodukowano w czeskich Nosovicach (koreaÅ„skie powstajÄ… w Ulsan). Niemniej we wszystkich egzemplarzach zamontowano akumulatory tego samego producenta ? LG Chem. Firma zaangażowaÅ‚a siÄ™ w wyjaÅ›nienie sprawy, ale póki co nie przesÄ…dza, że przyczynÄ… pożarów sÄ… wadliwe baterie.Â
UPDATE, 12 października: Hyundai poinformowaÅ‚, że akcjÄ… serwisowÄ… obejmuje również wszystkie elektryczne Kony, jakie wyprodukowane zostaÅ‚y miÄ™dzy 29 wrzeÅ›nia 2017, a 13 marca 2020 r. i trafiÅ‚y do Stanów Zjednoczonych. To oznacza, że problem dotyczy nie 25 tys., a 36 tys. samochodów. A i to nie koniec, bo za chwilÄ™ prawdopodobnie do serwisów wezwanych zostanie 37 000 wÅ‚aÅ›cicieli Kony EV w Europie. I podobnie, jak w Korei, auta otrzymajÄ… nowe oprogramowanie odpowiedzialne za zarzÄ…dzanie energiÄ… i temperaturÄ… akumulatorów. Czy to pomoże? Trudno powiedzieć, ale pewne jest jedno ? gdyby KoreaÅ„czykom przyszÅ‚o wymienić baterie we wszystkich 77 tys. wadliwych aut, pociÄ…gnęłoby to za sobÄ… gigantyczne koszty. Ogniwa to najdroższa część aut na prÄ…d. PrzyjmujÄ…c, że wartość akumulatora do Kony Electric to 10 tys. euro, caÅ‚a akcja serwisowa wiÄ…zaÅ‚aby siÄ™ z kosztem 770 mln euro.Â