Ford Puma MHEV czy Renault Captur HEV. Porównujemy dwa miejskie crossovery

Miejskie crossovery cieszą się dużym zainteresowaniem kierowców. Zapewniają wystarczającą praktyczność, nawet w rodzinnych zastosowaniach, a ich niewielkie rozmiary pozwalają bez problemu poruszać się po zatłoczonych metropoliach. Porównaliśmy dwa popularne modele: Forda Pumę z silnikiem 1.0 EcoBoost 155 KM z miękką hybrydą oraz Renault Captur z układem hybrydowym E-Tech o mocy 145 KM

Puma jest na rynku od 2019 roku i szybko ugruntowała swoją pozycję sportową stylistyką i angażującym prowadzeniem, z którego słynie Ford. Captur aktualnej generacji pojawił się w tym samym roku, kontynuując komercyjny sukces poprzednika, skupiając się na elegancji i praktycznych rozwiązaniach. 

Projekt i wygląd zewnętrzny

Ford Puma na tle kolorowej ściany
fot. Ford

Ford Puma ma dynamiczną sylwetkę, która w zręczny sposób łączy cechy SUV-a i sportowego hatchbacka. Światła do jazdy dziennej o wyglądzie bumerangów wyróżniają Pumę na tle konkurencji. Linia boczna z zaznaczonymi nadkolami i opadającą linią ma za zadanie podkreślić jego muskulaturę, zwinność i dynamikę. Tylna część z charakterystycznymi światłami LED dopełnia sportowego wyglądu.

niebieskie Ranault Captur jadące po drodze za miastem
fot. Renault

Renault Captur prezentuje się bardziej elegancko i dostojnie, stawiając na wyrafinowanie typowe dla francuskich projektów. Pomysł na nadwozie jest bardziej wyważony, z charakterystycznymi światłami do jazdy dziennej w postaci liter C, które od pewnego czasu są stałym znakiem rozpoznawczym modeli Renault. Linia boczna jest gładka i harmonijna, z subtelnymi przetłoczeniami, co ma nadać Capturowi wygląd typowy dla SUV-ów. Tylna część z poziomą listwą LED poszerza optycznie pojazd.  

Oba modele umożliwiają personalizację poprzez dwukolorowe malowanie (dach + reszta nadwozia). Puma bazuje na bardziej sportowym wizerunku, Renault daje więcej elegancji i wyrafinowania, co może przyciągnąć klientów szukających bardziej dojrzałego wizerunku. Puma oferuje również wersję ST-Line ze sportowymi elementami stylizacyjnymi. Renault Captur ma za to luksusową wersję Intens z chromowanymi detalami. 

Wnętrze i komfort

kobieta zaglądająca do wnętrza Forda Pumy
fot. Ford

Wnętrze Forda Pumy jest dobrze zintegrowane z kierowcą. Centralny ekran dotykowy o przekątnej 8 cali góruje nad konsolą środkową i umożliwia łatwy dostęp do wszystkich swoich funkcji. Kierownica obszyta skóra oraz aluminiowe nakładki na pedały (które otrzymacie, wybierając wersję ST-Line) dodają sportowego sznytu. Materiały wykończeniowe są dobrej jakości, chociaż w niektórych miejscach znajdziemy twarde tworzywa sztuczne, co jest typowe dla tego segmentu. Cyfrowe, 12,3-calowe zegary są standardem w wersji ST-Line i umożliwiają personalizację tego, co kierowca chce widzieć przed sobą. 

wnętrze Renault Captur e-tech
fot. Renault

Renault Captur oferuje bardziej przytulne wnętrze z miękkimi materiałami i eleganckimi akcentami, które aspirują do segmentu premium​​. Centralny punkt deski rozdzielczej stanowi 9,3-calowy, łatwy w obsłudze ekran dotykowy. Delikatne oświetlenie ambientowe pozwala na stworzenie miłego nastroju we wnętrzu. Captur ma cyfrowe zegary o przekątnej 10,25 cala i również można je konfigurować. Ogólne wrażenie jest bardziej premium niż w Pumie, co może być istotne dla klientów ceniących luksus.

Jeśli chodzi o przestrzeń, oba modele mają z przodu wygodne fotele z dobrymi podparciem, choć dla niektórych siedziska w obu samochodach mogą być odrobinę za krótkie. Tylna kanapa w Pumie może być nieco kłopotliwa ze względu na ograniczoną przestrzeń nad głową. Captur ma więcej miejsca z tyłu i oferuje przesuwaną tylną kanapę, co niewątpliwie zwiększa jego funkcjonalność. W obu modelach dostępne są przemyślane rozwiązania, takie jak schowki czy porty USB, ułatwiające codzienne użytkowanie. Captur ma więcej przestrzeni, co docenią rodziny, Puma jest bardziej samochodem kierowcy z ograniczoną nieco praktycznością. 

Wrażenia z jazdy

jadący po mieście Ford Puma
fot. Ford

Ford Puma z silnikiem 1.0 EcoBoost o mocy 155 KM oferuje bardzo dobre osiągi i zwinność na drodze, czym potwierdza opinię o samochodach Forda, jako dających przyjemność z jazdy. Trzycylindrowy silnik turbo i układ miękkiej hybrydy 48V poprawia płynność jazdy i delikatnie obniża zużycie paliwa. Układ kierowniczy zapewnia dobre wyczucie drogi, natomiast zawieszenie dobrze radzi sobie zarówno z nierównościami, jak i z pokonywaniem zakrętów – to dobry kompromis między komfortem a sportowym charakterem. Puma przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,0 sekund i może osiągnąć maksymalną prędkość 205 km/h. Spalanie w cyklu mieszanym wynosi od 5,5 do 6,1 l/100 km, co jest przyzwoitym rezultatem w tej klasie.

Renault Captur na tle przeszkolonego wieżowca
fot. Renault

Renault Captur E-Tech 145 KM stawia na komfort i ekonomię. Znajdziemy tu bardziej zaawansowany układ hybrydowy, który łączy silnik benzynowy 1,6 z silnikiem elektrycznym i baterią o pojemności 1,2 kWh. Hybryda zapewnia płynne przyspieszenie i cichą ruszanie. Zawieszenie jest nakierowane na komfort i skutecznie tłumi nierówności miejskich dróg. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi przeciętne 10,6 sekundy, a prędkość maksymalna to 170 km/h. To zauważalnie niższe wartości niż w przypadku Pumy, ale Captur nie aspiruje do miana sportowego SUV-a. Średnie zużycie paliwa wynosi tutaj od 4,8 do 5,0 l/100 km, co jest doskonałym wynikiem i główną zaletą układu hybrydowego.

Ford Puma oferuje bardziej angażujące wrażenia z jazdy i dobre osiągi, co spodoba się entuzjastom motoryzacji i kierowcom lubiącym dynamiczne prowadzenie. Sportowe zestrojenie zawieszenia i układu kierowniczego sprawia, że Puma doskonale radzi sobie na krętych drogach. Z kolei Renault Captur idzie w stronę komfortu i oszczędności paliwa, co docenią wszyscy szukający oszczędnego i wygodnego środka transportu. Płynność działania konfiguracji hybrydowego i możliwość jazdy w trybie elektrycznym to duże zalety, szczególnie w mieście. Wybór między tymi modelami zależy od priorytetów – bardziej angażujące prowadzenie, czy komfort i ekonomia. 

Technologie

deska rozdzielcza w Fordzie Puma
fot. Ford

Ford Puma oferuje system multimedialny SYNC 3 z 8-calowym ekranem dotykowym, który jest responsywny i intuicyjny. Oferuje łączność z Apple CarPlay i Android Auto, umożliwiając połączenie ze smartfonem i korzystanie z aplikacji. Do tego dochodzi niezła nawigacja z widokiem 3D i dostęp aktualnych informacji o ruchu drogowym. Opcjonalny system audio Bang&Olufsen z 10 głośnikami zapewnia świetną jakość dźwięku, co docenią melomani. Ford oferuje w Pumie zaawansowane systemy wspomagania kierowcy, takie jak aktywny tempomat, system utrzymywania pasa ruchu czy asystent parkowania. FordPass Connect umożliwia zdalne sterowanie funkcjami samochodu za pomocą aplikacji w smartfonie.

multimedia Renault Captur 2024
fot. Renault

Renault Captur wyposażony jest w system Easy Link z 9,3-calowym ekranem dotykowym o wysokiej rozdzielczości. Interfejs jest nowoczesny i łatwy w obsłudze, oferując szereg funkcji online, takich jak mapy czy informacje o ruchu drogowym. Easy Link oferuje wbudowaną nawigację, łączność ze smartfonami poprzez Apple CarPlay i Android Auto oraz dostęp do usług online. W opcji dostępny jest system audio Bose z 9 głośnikami, zapewniający wysoką jakość dźwięku. Zaawansowane systemy bezpieczeństwa obejmują adaptacyjny tempomat z aplikacją Stop & Go, system utrzymania na pasie ruchu, czy system monitorowania martwego pola. Podobnie jak w przypadku Forda, aplikacja MY Renault umożliwia zdalne sprawdzenie stanu pojazdu i kontroli podróży.

Oba modele korzystają z nowoczesnych rozwiązań technicznych. W dziedzinie systemów bezpieczeństwa i wspomagania kierowcy jest bardzo podobnie. To, które multimedia są lepsze, będzie zależało bardziej od indywidualnych preferencji kierowcy. 

Przestrzeń i praktyczność

Ford Puma oferuje bagażnik o pojemności 456 litrów, który można powiększyć do 1216 litrów po złożeniu na tylnych siedzeń. To dobre wartości dla samochodu tej klasy. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest MegaBox – przestrzeń pod podłogą o pojemności 80 litrów. MegaBox jest wyposażony w korek spustowy, który umożliwia spłukanie wnętrza wężem ogrodowym, bez ryzyka zalania czegokolwiek. Jest to idealne rozwiązanie do przewożenia sprzętu sportowego, a także mokrych lub brudnych rzeczy. Oparcie kanapy dzielone jest w 60:40, co zwiększa możliwości wykorzystania przestrzeni bagażowej.

Renault Captur ma bagażnik o pojemności 422 litrów, ale po maksymalnym przesunięciu kanapy w stronę kierowcy będzie to nawet 536 litrów. Jest to rozwiązanie, które możemy zastosować w przypadku aktualnej potrzeby – więcej miejsca dla pasażerów lub na bagaże. Po całkowitym złożeniu siedzeń można uzyskać 1275 litrów. Captur oferuje więcej możliwości konfiguracji przestrzeni dzięki przesuwanej kanapie, co może być szczególnie atrakcyjne dla rodzin. Podwójna podłoga pozwala na dyskretne przechowywanie cennych rzeczy.

Oba modele są praktyczne, ale każdy na swój sposób. Puma oferuje rozwiązanie w postaci MegaBoxu, które docenią osoby aktywne lub często przewożące nietypowe ładunki, takie jak np. kwiaty doniczkowe. Captur za to pozwala na korzystanie z przestrzeni w zależności od aktualnych potrzeb. W obu samochodach znajdziemy również schowki i uchwyty na urządzenia. 

Cena i wartość

Ford Puma jadący po mieście widok z przodu
fot. Ford

Ford Puma 1.0 EcoBoost 155 KM w wersji ST-Line zaczyna się od około 108 510 zł. W tej cenie otrzymujemy sportowo stylizowanego SUV-a z dobrymi osiągami i bogatym wyposażeniem standardowym. Wersja ST-Line oferująca m.in. 17-calowe alufelgi, sportowe zawieszenie, pakiet stylizacyjny nadwozia, część skórzana tapicerka i system SYNC 3. Mimo atrakcyjnej ceny wyjściowej konieczne może być zamówienie kilku dodatkowych opcji. Warto zwrócić uwagę na pakiety, które często oferują dodatkowe korzyści w cenach lepszych niż pojedyncze opcje.

białe Renault Captur e-Tech jadące po mieście
fot. Renault

Renault Captur E-Tech 145 KM w wersji Techno kosztuje od 120 800 zł. Wyższa cena wynika z zastosowania bardziej zaawansowanego systemu hybrydowego oraz bogatszego wyposażenia standardowego. W tej cenie otrzymujemy m.in. 18-calowe alufelgi, system multimedialny Easy Link z 9,3-calowym ekranem, cyfrowe zegary i szereg systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. 

Podsumowanie

Ford Puma i Renault Captur należą do tego samego segmentu pojazdów, ale pokazują dwa różne rozwiązania na nowoczesny samochód miejski. Wybór między określonymi pojazdami zależy od indywidualnych potrzeb i oczekiwań. 

Ford Puma wyróżnia się swoim sportowym charakterem, dynamiczną stylistyką i angażującymi wrażeniami z jazdy. Silnik 1.0 EcoBoost o mocy 155 KM z miękką hybrydą jest dość ekonomiczny, choć nie tak bardzo, jak napęd francuskiego konkurenta. Innowacyjne rozwiązanie MegaBox w bagażniku zwiększa praktyczność tego modelu. Puma może przypaść do gustu kierowcy, który ceni sobie sportowe emocje i aktywny styl życia.

Renault Captur stawia na elegancję, komfort i płynność. Układ hybrydowy E-Tech o mocy 145 KM maksymalizuje jazdę w trybie elektrycznym, oszczędzając paliwo. Wnętrze Captura prezentuje się bardziej luksusowo, a przesuwana tylna kanapa zwiększa jego wszechstronność. Zaawansowany system informacyjny i bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa to również mocne strony francuskiego modelu.