Nowe BMW M5 to hybryda plug-in. Byliśmy na polskiej prezentacji tego kultowego modelu
Długie, szerokie, drapieżne. BMW pokazało po raz pierwszy najmocniejszą “piątkę”. Nowe BMW M5 zbudowane jest na bazie aktualnej serii 5 typoszeregu G60, która wygląda bardziej minimalistycznie w stosunku do porzednika. Poszerzone nadwozie, zmienione zderzaki, koła i lusterka przeistaczają tę limuzynę w samochód, który bez dodatkowej charakteryzacji mógłby się pojawić w kolejnej części “Szybkich i wściekłych”.
To, co najważniejsze jest pod maską. Potężna jednostka napędowa, inspirowana rozwiązaniami z wyścigowego BMW M Hybrid V8, ma zapewniać natychmiastową reakcję na każde naciśnięcie pedału gazu. Połączenie silnika spalinowego z elektrycznym daje łącznie 727 KM i 1000 Nm, co przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,5 sekundy oraz 10,9 sekundy od 0 do 200 km/h.
Nowe M5 ma zachowywać charakterystyczne dla samochodów BMW M liniowe oddawanie mocy, z maksymalną prędkością obrotową silnika V8 wynoszącą 7200 obr/min. Standardowo producent ograniczył prędkość maksymalną do 250 km/h, ale z opcjonalnym pakietem M Driver, który obejmuje też szkolenie na torze, można ją podnieść do niewyobrażalnych 305 km/h.
Imponujący zasięg elektryczny i zaawansowany układ napędowy
Jedną z ciekawszych cech nowego BMW M5 jest możliwość jazdy na samym prądzie. Dzięki akumulatorowi o pojemności 18,6 kWh, umieszczonemu nisko w podłodze, samochód może przejechać od 67 do 69 km w trybie całkowicie elektrycznym. Oczywiście według cyklu WLTP, rzeczywistość może być mniej optymistyczna.
W trybie elektrycznym M5 może rozpędzić się do 140 km/h, dzięki czemu można w bezemisyjny sposób podróżować też po drogach szybkiego ruchu. Jednostka Combined Charging Unit umożliwia ładowanie prądem stałym o mocy do 7,4 kW, co pozwala na szybkie uzupełnienie energii w akumulatorze, ale raczej tylko w zaciszu domowym, lub ze zwykłego gniazdka w firmowym garażu.
Nowe BMW M5 już poniekąd tradycyjnie napędzane jest na wszystkie koła. Odpowiada za to system M xDrive. Daje on możliwość wyboru trybu 4WD Sport, w którym większa moc wędruje na tył. Dla purystów przewidziano również tryb 2WD, pozwalający na jazdę z napędem tylko na tył i wyłączoną kontrolą stabilności. To rozwiązanie, w połączeniu z elektronicznie sterowanym aktywnym dyferencjałem M na tylnej osi, ma dawać – szczególnie na torze – najwięcej wrażeń z jazdy.
Zaawansowane zawieszenie i systemy wspomagające kierowcę
Nowe BMW M5 to nie tylko potężna moc, ale także zaawansowane rozwiązania w zakresie zawieszenia i systemów wspomagających kierowcę. Konstrukcja zawieszenia opiera się na podwójnych wahaczach poprzecznych z przodu oraz pięciowahaczowej osi tylnej, co w połączeniu z adaptacyjnym zawieszeniem M powinno zapewniać idealne prowadzenie.
Poza tym BMW wyposażyło ten samochód w elektrycznie wspomagany układ kierowniczy z systemem M Servotronic. Standardowo otrzymamy również zintegrowany aktywny układ kierowniczy ze skrętnymi kołami tylnymi, co poprawia zwrotność przy niskich prędkościach i stabilność przy wysokich.
Systemy wspomagające kierowcę zostały znacznie rozszerzone w porównaniu z poprzednim modelem. Standardowe wyposażenie obejmuje tu m.in. ostrzeganie przed kolizją czołową, asystenta omijania i wskazanie ograniczeń prędkości. Opcjonalny system asystujący kierowcy Professional oferuje aktywny regulator prędkości z funkcją Stop & Go oraz asystenta kierowania i prowadzenia po pasie ruchu.
Wnętrze godne flagowego modelu BMW M
Wnętrze nowego BMW M5 ma, jak zawsze, łączyć luksus, sport i najnowsze technologie. Jest zupełnie nowa kierownica skórzana M ze spłaszczoną u dołu obręczą i podświetlanymi przyciskami M, do tego sportowe fotele M z elektryką i ogromny, zakrzywiony wyświetlacz łączący zegary przed oczami kierowcy i system multimedialny.
System BMW iDrive bazujący na systemie operacyjnym BMW 8.5 został zmieniony i jak pokazuje przykład elektrycznego BMW i5, czy spalinowych odmian, jest bardziej intuicyjny i lepiej reaguje na polecenia głosowe. Na przykład temperaturą w kabinie możemy zarządzać dotykowo na ekranie lub głosowo.
Standardowo nowe BMW M5 ma wnętrze obszyte tapicerką ze skóry Merino. Do tego dochodzi, również w podstawie, 4-strefowa klimatyzacja, oświetlenie ambientowe z oświetleniem wnętrza M oraz szklany dach panoramiczny. Audiofile ucieszą się z systemu nagłośnienia Surround marki Bowers & Wilkins.
Światowa premiera i dostępność
Polska jest ważnym rynkiem dla dywizji M bawarskiej firmy. Zajmujemy 11 miejsce na świecie pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy, dlatego koncern prezentuje w naszym kraju ten model, mając duże oczekiwania. W lipcu rozpoczyna się produkcja w zakładach BMW Group w Dingolfing. Na rynku nowe BMW M5 pojawi się w listopadzie 2024 roku, od razu z wersją Touring.