Nowe BMW M5 to hybryda plug-in. Byliśmy na polskiej prezentacji tego kultowego modelu

Pierwsze BMW M5, o oznaczeniu E28, pojawiło się 40 lat temu i z miejsca stało się samochodem kultowym. Najnowsza generacja tego modelu dostosowuje się do wymagań, jakie stawia dziś rzeczywistość i wprowadza napęd hybrydowy o imponującej mocy, będący połączeniem 4,4-litrowego silnika V8 z jednostką elektryczną. Co ciekawe, znów pojawi się wersja Touring, czyli kombi. Byliśmy na światowej premierze statycznej tego modelu. 

Długie, szerokie, drapieżne. BMW pokazało po raz pierwszy najmocniejszą “piątkę”. Nowe BMW M5 zbudowane jest na bazie aktualnej serii 5 typoszeregu G60, która wygląda bardziej minimalistycznie w stosunku do porzednika. Poszerzone nadwozie, zmienione zderzaki, koła i lusterka przeistaczają tę limuzynę w samochód, który bez dodatkowej charakteryzacji mógłby się pojawić w kolejnej części “Szybkich i wściekłych”.

To, co najważniejsze jest pod maską. Potężna jednostka napędowa, inspirowana rozwiązaniami z wyścigowego BMW M Hybrid V8, ma zapewniać natychmiastową reakcję na każde naciśnięcie pedału gazu. Połączenie silnika spalinowego z elektrycznym daje łącznie 727 KM i 1000 Nm, co przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,5 sekundy oraz 10,9 sekundy od 0 do 200 km/h.

Nowe M5 ma zachowywać charakterystyczne dla samochodów BMW M liniowe oddawanie mocy, z maksymalną prędkością obrotową silnika V8 wynoszącą 7200 obr/min. Standardowo producent ograniczył prędkość maksymalną do 250 km/h, ale z opcjonalnym pakietem M Driver, który obejmuje też szkolenie na torze, można ją podnieść do niewyobrażalnych 305 km/h. 

Imponujący zasięg elektryczny i zaawansowany układ napędowy

silnik nowego BMW M5
Pod maską nowego BMW M5 znajduje się hybryda plug-in oparta na silniku V8 (fot. Łukasz Walkiewicz)

Jedną z ciekawszych cech nowego BMW M5 jest możliwość jazdy na samym prądzie. Dzięki akumulatorowi o pojemności 18,6 kWh, umieszczonemu nisko w podłodze, samochód może przejechać od 67 do 69 km w trybie całkowicie elektrycznym. Oczywiście według cyklu WLTP, rzeczywistość może być mniej optymistyczna. 

W trybie elektrycznym M5 może rozpędzić się do 140 km/h, dzięki czemu można w bezemisyjny sposób podróżować też po drogach szybkiego ruchu. Jednostka Combined Charging Unit umożliwia ładowanie prądem stałym o mocy do 7,4 kW, co pozwala na szybkie uzupełnienie energii w akumulatorze, ale raczej tylko w zaciszu domowym, lub ze zwykłego gniazdka w firmowym garażu. 

Nowe BMW M5 już poniekąd tradycyjnie napędzane jest na wszystkie koła. Odpowiada za to system M xDrive. Daje on możliwość wyboru trybu 4WD Sport, w którym większa moc wędruje na tył. Dla purystów przewidziano również tryb 2WD, pozwalający na jazdę z napędem tylko na tył i wyłączoną kontrolą stabilności. To rozwiązanie, w połączeniu z elektronicznie sterowanym aktywnym dyferencjałem M na tylnej osi, ma dawać – szczególnie na torze – najwięcej wrażeń z jazdy.

Zaawansowane zawieszenie i systemy wspomagające kierowcę

felgi w nowym BMW M5
Prezentowany egzemplarz wyposażony był w opony Hankook Ventus S1 evo Z (fot. Łukasz Walkiewicz)

Nowe BMW M5 to nie tylko potężna moc, ale także zaawansowane rozwiązania w zakresie zawieszenia i systemów wspomagających kierowcę. Konstrukcja zawieszenia opiera się na podwójnych wahaczach poprzecznych z przodu oraz pięciowahaczowej osi tylnej, co w połączeniu z adaptacyjnym zawieszeniem M powinno zapewniać idealne prowadzenie.

Poza tym BMW wyposażyło ten samochód w elektrycznie wspomagany układ kierowniczy z systemem M Servotronic. Standardowo otrzymamy również zintegrowany aktywny układ kierowniczy ze skrętnymi kołami tylnymi, co poprawia zwrotność przy niskich prędkościach i stabilność przy wysokich.

Systemy wspomagające kierowcę zostały znacznie rozszerzone w porównaniu z poprzednim modelem. Standardowe wyposażenie obejmuje tu m.in. ostrzeganie przed kolizją czołową, asystenta omijania i wskazanie ograniczeń prędkości. Opcjonalny system asystujący kierowcy Professional oferuje aktywny regulator prędkości z funkcją Stop & Go oraz asystenta kierowania i prowadzenia po pasie ruchu. 

Wnętrze godne flagowego modelu BMW M

wnętrze nowego BMW M5
zmieniona kierownica i poteżny wyświetlacz przed kierowcą zdominowały wnętrze nowego BMW M5 (fot. Łukasz Walkiewicz)

Wnętrze nowego BMW M5 ma, jak zawsze, łączyć luksus, sport i najnowsze technologie.   Jest zupełnie nowa kierownica skórzana M ze spłaszczoną u dołu obręczą i podświetlanymi przyciskami M, do tego sportowe fotele M z elektryką i ogromny, zakrzywiony wyświetlacz łączący zegary przed oczami kierowcy i system multimedialny. 

System BMW iDrive bazujący na systemie operacyjnym BMW 8.5 został zmieniony i jak pokazuje przykład elektrycznego BMW i5, czy spalinowych odmian, jest bardziej intuicyjny i lepiej reaguje na polecenia głosowe. Na przykład temperaturą w kabinie możemy zarządzać dotykowo na ekranie lub głosowo.

Standardowo nowe BMW M5 ma wnętrze obszyte tapicerką ze skóry Merino. Do tego dochodzi, również w podstawie, 4-strefowa klimatyzacja, oświetlenie ambientowe z oświetleniem wnętrza M oraz szklany dach panoramiczny. Audiofile ucieszą się z systemu nagłośnienia Surround marki Bowers & Wilkins.

Światowa premiera i dostępność

nerki BMW M5 G60
Pierwsze egzemplarze dotrą do klientów późną jesienią tego roku (fot. Łukasz Walkiewicz)

Polska jest ważnym rynkiem dla dywizji M bawarskiej firmy. Zajmujemy 11 miejsce na świecie pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy, dlatego koncern prezentuje w naszym kraju ten model, mając duże oczekiwania. W lipcu rozpoczyna się produkcja w zakładach BMW Group w Dingolfing. Na rynku nowe BMW M5 pojawi się w listopadzie 2024 roku, od razu z wersją Touring.