Kierowcy skarżą się, że ich Tesla nagle, bez powodu sama hamuje

To już prawdziwa plaga. W samych tylko w Stanach Zjednoczonych władze przyjęły 354 skargi od właścicieli Tesli, których samochody nagle, bez przyczyny zaczęły awaryjnie hamować podczas jazdy. Zjawisko już nazwano "hamowaniem fantomowym", a państwowe służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na drogach USA wszczęły śledztwo.

Według NHTSA (państwowa organizacja zajmująca się dbaniem o bezpieczeństwo na amerykańska drogach) problem dotyczyć może nawet 416 tyś. Tesli Model 3 i Y wyprodukowanych w latach 2021-2022. Chodzi o wersje wyposażone w słynnego, zaawansowanego autopilota, który już niejednokrotnie był przyczyną różnych problemów. Obecny kierowcy opisują mniej więcej tak: „Podczas jazdy autostradą z dużą prędkością i włączonym autopilotem, samochód nagle, bez wyraźnej przyczyny włączył hamulce z pełną siłą”. Ci, którzy tego doświadczyli dodają, że sytuacja była szczególnie niebezpieczna ze względu na samochody jadące za nimi.

W dokumentacji zebranej już przez NHTSA przeczytać można, że „gwałtowne hamowanie może nastąpić bez ostrzeżenia, losowo i często wielokrotnie w jednym cyklu jazdy”. Jak donosi Washington Post tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy państwowe służby otrzymały ponad 100 zgłoszeń o „fantomowym hamowaniu”. W rzeczywistości takich zdarzeń mogło być wielokrotnie więcej, ale kierowcy nie powiadomili o tym fakcie NHTSA.

Najnowsze dochodzenie ma miejsce ma w czasie, gdy Tesla już jest na cenzurowanym amerykańskich władz i stoi obliczu poważnej kontroli z ich strony. Jakiś czas temu NHTSA wszczęła śledztwo w sprawie 580 tys. modeli 3, S, X i Y z roczników 2017–2022 wyposażonych w funkcję Passenger Play. Umożliwiała ona granie na środkowym ekranie dotykowym auta. Z kolei w sierpniu 2021 rozpoczęto dochodzenie w sprawie serii wypadków z udziałem Tesli i pojazdów ratunkowych. Większość z nich miała miejsce po zmroku, w wyniku działania autopilota 17 osób zostało rannych a jedna zginęła.

Elon Musk wielokrotnie ścierał się z federalnymi regulatorami i administracją Bidena. W sobotę na swoim Tweeterze nazwał NHTSA „zabawną policją” po tym, jak nakazano mu usunąć z Tesli funkcję „Boombox”, która umożliwia odtwarzanie dźwięków na zewnątrz pojazdu, gdy ten jest w ruchu. Szef Tesli skrytykował również prezydenta Joe Bidena za to, że ten nie włączył Tesli do rozmów na temat elektryfikacji.