toyota hilux fcev prototyp

Kolejna faza testów popularnego pick-upa. Ma jednak niecodzienny napęd

Bezemisyjny pick-up z napędem wodorowym przechodzi właśnie intensywne testy drogowe. Prototypy powstały w ramach przełomowego projektu realizowanego przez czołowego producenta aut we współpracy z partnerami i przy wsparciu rządu. Samochód ma szansę zrewolucjonizować segment lekkich aut dostawczych, oferując duży zasięg, zerową emisję i wszystkie walory klasycznego pick-upa.

Toyota stawia na wodór w pick-upach

Toyota pracuje nad unikalnym projektem pick-upa Hilux zasilanego wodorowymi ogniwami paliwowymi. Celem jest stworzenie bezemisyjnej alternatywy dla konwencjonalnych aut dostawczych, która zachowa wszystkie zalety, takie jak duża ładowność, możliwość holowania przyczepy czy wysoka trwałość.

Projekt powstaje w brytyjskim oddziale Toyoty przy wsparciu lokalnego rządu oraz partnerów z branży. Pierwsze prototypy są już na etapie intensywnych testów drogowych, które mają potwierdzić ich bezpieczeństwo, niezawodność i funkcjonalność w warunkach codziennej eksploatacji.

Toyota ma 30-letnie doświadczenie w rozwoju technologii ogniw paliwowych. Wnioski z programu posłużą do opracowania jeszcze doskonalszych rozwiązań kolejnej generacji, które zapewnią dłuższy zasięg przy niższych kosztach.

Hilux FCEV – 600 km bez tankowania i szkodliwych emisji

Wodorowy Hilux wygląda z zewnątrz jak model ze standardowym napędem, ale pod karoserią kryje przełomową technologię. Sercem układu są ogniwa paliwowe, w których wodór w reakcji z tlenem generuje energię elektryczną. Jedynym produktem ubocznym tego procesu jest woda.

Zbiorniki mieszczą łącznie 7,8 kg paliwa wodorowego, co wystarczy na przejechanie ok. 600 km. To lepszy rezultat niż w przypadku aut elektrycznych. Co ważne, niska masa wodoru pozwala zachować wysoką ładowność oraz zdolność do ciągnięcia przyczepy.

Zestaw 330 wodorowych ogniw paliwowych zamontowano nad przednią osią. Wytworzona energia trafia do akumulatora pod skrzynią ładunkową i zasila silnik elektryczny o mocy 182 KM napędzający tylne koła. Mimo modyfikacji konstrukcja kabiny pozostała niezmieniona.

toyota hilux fcev prototyp
Fot. Toyota
toyota hilux fcev prototyp wnętrze
Fot. Toyota

Japoński producent przyspiesza rozwój technologii wodorowych

Hilux FCEV to istotny element strategii Toyoty zakładającej osiągnięcie neutralności klimatycznej. Firma stawia na szeroką gamę zelektryfikowanych napędów dopasowanych do zróżnicowanych potrzeb klientów – obok wodoru obejmuje ona m.in. hybrydy, pojazdy czysto elektryczne i jednostki spalinowe zasilane paliwami alternatywnymi.

Aby przyspieszyć rozwój technologii ogniw paliwowych, Toyota powołała w Europie dedykowaną spółkę – Hydrogen Factory Europe. Będzie ona odpowiadać za cały cykl życia produktu – od prac badawczych, przez produkcję, dystrybucję, aż po obsługę posprzedażną.

Japoński koncern angażuje się też w liczne partnerstwa w obszarze zastosowań wodoru – od dekarbonizacji logistyki, przez wytwarzanie bezemisyjnych autobusów i wykorzystanie ogniw w transporcie morskim, po dostawy „zielonego” prądu. Trwają również zaawansowane prace nad kolejną generacją ogniw paliwowych, które mają być jeszcze wydajniejsze i bardziej przystępne cenowo.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Baterie ze stałym elektrolitem to przyszłość motoryzacji. Tylko kiedy ona nastąpi?

Komercjalizacja technologii wodorowej Toyoty

Toyota intensywnie pracuje nad komercjalizacją technologii ogniw paliwowych. Oprócz projektu Hiluxa, firma rozwija również inne zastosowania wodoru w transporcie.

Od 2015 roku japoński koncern oferuje pierwszy na świecie seryjny samochód osobowy zasilany ogniwami paliwowymi – model Mirai. Najnowsza generacja tego auta, wprowadzona w 2020 roku, charakteryzuje się o 30% większym zasięgiem sięgającym 650 km.

Kompaktowe moduły ogniw paliwowych opracowane przez Toyotę znajdują zastosowanie również poza branżą motoryzacyjną. Dzięki prostej, płaskiej budowie można je z łatwością adaptować do różnorodnych produktów i zastosowań, np. jako przenośne generatory prądu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dwie marki stawiają na wodór w nietypowy sposób. Niezwykłe premiery już wkrótce

Wodór kluczem do neutralności klimatycznej dla Toyoty

Toyota jest przekonana, że wodór będzie odgrywał kluczową rolę w osiągnięciu ambitnych celów klimatycznych. Według prognoz, do 2030 r. Europa stanie się jednym z największych rynków dla ogniw paliwowych dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu w obszarze transportu i generowania energii.

Firma pracuje nad kolejną generacją jeszcze doskonalszych ogniw, które mają trafić na rynek w latach 2026-2027. Nowe moduły zaoferują wyższą gęstość mocy i pozwolą wydłużyć zasięg pojazdów o kolejne 20%, a dzięki większej skali produkcji będzie można obniżyć ich cenę.

Jednocześnie japoński producent prowadzi badania nad potencjalnym skalowaniem technologii poprzez zróżnicowanie oferowanych mocy oraz projektowanie zaawansowanych zbiorników dostosowanych do konkretnych modeli pojazdów. Wszystko to ma na celu przyspieszenie popularyzacji napędów wodorowych w nadchodzących latach.