Emisje CO2 spadły o 15 proc. To efekt elektryfikacji

Z danych firmy Jato wynika, że w 2020 r. emisje CO2 spadły w porównaniu z rokiem 2019 aż o 15 gramów. Chodzi oczywiście o średnią ważoną emisję dla nowych samochodów osobowych opuszczających salony.

Według danych zebranych przez Jato Dynamics w 21 krajach Europy, średnia ważona emisja CO2 (NEDC) dla pojazdów zarejestrowanych w 2020 r. wyniosła 106,7 g/km ? to o 12% mniej niż wynik odnotowany w 2019 r. Eksperci nie mają wątpliwości, że to efekt nowych unijnych regulacji. Od 1 stycznia 2020 r. producenci płacą kary za każdy gram emisji powyżej poziomu 95 g/km. To spowodowało, że większość marek zaczęła błyskawicznie elektryfikować swoją gamę modelową.

? Producenci wykazali znaczny postęp w zakresie swojej oferty i sprzedaży w 2020 roku ? komentuje Felipe Munoz, globalny analityk Jato. W ubiegłym roku w 21 unijnych krajach łącznie 1,21 mln samochodów elektrycznych i hybrydowych typu plug-in, co stanowi 10,6 proc. całego rynku. W 2019 r. ten odsetek wynosił tylko 3,1 proc. wszystkich rejestracji.

Emisje CO2 spadły

Paradoksalnie, obniżeniu CO2 przysłużyła się także pandemia. Wiele rządów, aby pomóc targanej kryzysem branży motoryzacyjnej, wprowadziło zachęty do zakupu aut zelektryfikowanych. W efekcie spora grupa klientów przesiadała się do nich z klasycznych aut spalinowych. Miało to natychmiastowy wpływ na emisje. Emisje CO2 spadły po raz pierwszy od 2016 r. i to diametralnie. Tak duży spadek nie miał miejsca nigdy wcześniej. ? Oznacza to fundamentalną zmianę naszym myśleniu. To będzie trwały trend ? uważa Munoz. Zwraca uwagę, że ciągu ostatniego roku pojawiły się dziesiątki nowych modeli hybrydowych, plug-in i elektrycznych.

Już co trzecie nowe auto jest zelektryfikowane. Hybryd tyle, co diesli

Jednak nie wszędzie emisje CO2 spadły tak samo. W Polsce, Czechach i na Słowacji nadal utrzymują się blisko poziomu 120 gramów. Ma to związek z tym, że w krajach tych rządy w żaden sposób nie zachęcaj do zakupu ekologicznych aut. Z drugiej strony, polscy, czescy i słowaccy kierowcy sami coraz bardziej świadomie kupują klasyczne hybrydy. Na każdym z tych rynków Toyota pnie się do góry w rankingach, w Polsce od początku roku jest liderem sprzedaży.

Emisje CO2 spadły

Sześć krajów europejskich zeszło z poziomem emisji poniżej 100g/km. To Holandia, Dania, Portugalia, Szwecja, Francja i Finlandia. W Szwecji i Holandii już odpowiednio 32 i 25 proc. wszystkich noworejestrowanych aut jeździ wyłącznie na prądzie!

Jeżeli chodzi o same marki, to niekwestionowanym liderem „oszczędzania CO2” jest Toyota. W jej przypadku średnie emisje CO2 za 2020 r. to 97,5 grama. A ma być jeszcze lepiej, bo w tym roku do gamy marki dołączyła RAV4 PHEV, elektryczny UX 300e, a za chwilę zobaczymy kolejne modele plug-in i elektryczne.

Emisje CO2 spadły

Po felgach Toyocie depcze francuski PSA (Peugeot, Citroen i Opel), który ma emisje tylko o 0,2 grama wyższe, ale produkuje też znacznie mniejsze samochody. Sporo do nadrobienia ma Volkswagen ze średnią powyżej 110 gramów, ale naprawdę fatalnie idzie Jaguarowi i Land Roverowi. 148 gramów to wynik, który może wręcz dobić Brytyjczyków. Za każde sprzedane auto muszą płacić prawie 5000 euro kary!